Miejscowość widmo ukryta za Nową Solą. Ludzie stąd uciekli, a domy zrównano z ziemią

Wielkie pustkowie i apokaliptyczna cisza. Dziś to miejscowość widmo ukryta za Nową Solą, z której ludzie uciekli a większość domów zniszczono. Niegdyś tętniło tu życie. Co się stało?

ZOBACZ ZDJĘCIA >>>

Życie we wsi stało znajdującej się za Nową Solą stało się niemożliwe, rozpoczęto wysiedlenia. Domy zrównano z ziemią. Wieś zamieniła się w pustkowie i oficjalnie przestała istnieć. ZOBACZ ZDJĘCIA:
[g]16090071[/g]

Apokaliptyczna sceneria

We Wróblinie Głogowskim, bo o nim mowa zachował się tylko jeden dom oraz kościół. Ta apokaliptyczna sceneria przy granicy woj. lubuskiego z jednej strony przeraża, a z drugiej zachwyca.

Drzwi do kościółka stoją otworem, każdy może tu wejść i napawać się wszechogarniającą ciszą. Na ścianach świątyni pw. św. Heleny wciąż widać kolorowe malowidła, na które w pogodne dni przez ostałe się okno padają promienie słońca. Niestety cała reszta jest w opłakanym stanie. Chór już niemal całkowicie się zawalił, strach wchodzić na piętro. Z ołtarza nie zostało zupełnie nic. Żal patrzeć na dewastację, która strawiła to miejsce.