Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mangalice z gm. Otyń, świnki w kręconym futrze wyglądają uroczo. Ale groziła im śmierć przez chorobę, na którą nie zachorowały. Przeżyją?

Redakcja
Świnki mangalice z Lubuskiego Angusowa we wsi Ługi, w gm. Otyń
Świnki mangalice z Lubuskiego Angusowa we wsi Ługi, w gm. Otyń Mariusz Kapała / GL
To są urocze świnki w futerkach. Żyją na wolnych wybiegach. Takich ferm jest w Polsce tylko kilkadziesiąt. Mangalice z gm. Otyń miały zostać wybite przez ASF, którego nie mają. Co wiadomo w tej sprawie?

Mangalice to niewielkie świnki, trochę przypominające małe dziki. Mają kręconą sierść. Nie szkodzi im niska temperatura. Żyją na wolnym wybiegu. – Nie ma wymogów prawnych, ani z charakterystyki rasy, aby te świnki trzymać w pomieszczeniach. Są zdrowe, biegają. Bawią się. Od początku hodowli żadnych problemów z nimi nie mieliśmy – opowiada właściciel farmy Tomasz Jakiel.
Od kilkunastu tygodni mangalicom grozi śmierć.

Świnki mangalice ze wsi Ługi w gm. Otyń są zdrowe, a jednak grozi im likwidacja

Temat życia lub śmierci mangalic omówiony został w środę, 1 lipca, na spotkaniu rolników z Głównym Lekarzem Weterynarii, który przyjechał wraz ze swoim zastępcą specjalnie do Kalska z Warszawy.

– Takich gospodarstw w Polsce jest 84. Zapytałem głównych lekarzy jak to wygląda w tych krajach, gdzie jest ASF. Nie ma takiej możliwości utrzymywania zwierząt i u nas też nie będzie – powiedział Główny Lekarz Weterynarii dr lek. wet. Bogdan Konopka. – Może zostawimy w białych strefach, gdzie choroba nie występuje. Ale w momencie, kiedy pojawi się jakakolwiek strefa, będzie zakaz utrzymywania zwierząt w ten sposób, to jest nielogiczne i pokazuje brak konsekwencji w naszym działaniu.
– Dlaczego świnię, która żyje na wolnym wybiegu i jest zdrowa, mam zabić, tylko dlatego, że w Niedoradzu był ASF? Przecież to jest nielogiczne – powiedziała na spotkaniu Karina Jakiel.

Nadzieja dla mangalic z Ługów

– Znam tę sprawę. Prawo dopuszcza utrzymywanie na dzień dzisiejszy wolnowybiegowych świń. Dopóki prawo się nie zmieni będziecie musieli państwo tylko jeszcze uzupełnić ewentualne braki. Dopóki prawo się nie zmieni będziecie swoje świnie bezpiecznie utrzymywać – zabrał głos Zastępca Głównego Lekarza Weterynarii dr n. med. Mirosław Welz. – Widziałem dokumenty. Uważam, że postępowanie w tej sprawie powinno być zawieszone. Jedno prawo musi być dla wszystkich. Wiem, że zainwestowaliście pieniądze w to gospodarstwo, dlatego też w chwili obecnej, proszę przyjąć do wiadomości, że żaden powiatowy nadzorujący was, nie wyda decyzji o zabiciu tych świń. Kropka.

Proszę przyjąć do wiadomości, że żaden powiatowy nadzorujący was, nie wyda decyzji o zabiciu tych świń. Kropka.

Czy właściciele Lubuskiego Angusowa odetchnęli z ulgą? – Nie robimy nic złego. Spełniamy warunki bioasekuracji. Naprawdę dbamy o to, aby nasze świnki były zdrowe i nic im nie dolegało – zapewnił Tomasz Jakiel. – Walczymy o to z całą mocą, dostosowujemy swoje postępowanie, a nawet wychodzimy poza zasady bioasekuracji, ponieważ te mangalice to nasz majątek i o niego dbamy. Mam nadzieję, że widząc naszą wolę walki o nie, urzędnicy w końcu zmienią swoje nastawienie i odpuszczą nam.

ASF w powiecie nowosolskim

ZOBACZ WIDEO: Właściciele węgierskich świnek martwią się o swoje zwierzęta

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowasol.naszemiasto.pl Nasze Miasto