Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lubuskie rzeki znacznie przekraczają stany alarmowe

Daniel Sawicki
W woj. lubuskim utrzymuje się trudna sytuacja hydrologiczna. Stan rzek jest wysoki, występują lokalne podtopienia. Największym problemem jest wysoki poziom wód gruntowych i podsiąki - poinformowała rzecznik wojewody lubuskiego Urszula Śliwińska-Misiak.

"Dotychczas domy musiały opuścić cztery osoby, ale już do nich wróciły - chodzi o mieszkańców Zakanala w Gorzowie. Sytuacja jest stale monitorowana, a w zagrożonych gminach trwa umacnianie wałów i zabezpieczanie zagrożonych obszarów" - dodała rzecznik.

W ocenie służb kryzysowych wojewody, obecnie nie ma zagrożenia przerwania wałów lub ich przelania. Potopienia są efektem wysokiego stanu wód gruntowych i podsiąków oraz wody pochodzącej z roztopów.

Według prognoz rzeki będą jeszcze przybierać, ale powoli - dodała Śliwińska-Misiak.

Z danych Centrum Zarządzania Kryzysowego Lubuskiego Urzędu Wojewódzkiego w Gorzowie wynika, że w regionie pod wodą znajduje się ok. 9,4 tys. ha; podtopionych jest wiele gospodarstw i piwnic.

W niedzielę wieczorem do Gorzowa dotarł jeden z lodołamaczy biorących udział w akcji na Warcie. Skruszony lód już spłynął w dół rzeki. Pozostałe jednostki zajmują się spławianiem lodu do Odry, pracują w okolicach Kostrzyna nad Odrą.

Uwolnienie rzeki od lodu spowodowało, że w Gorzowie woda opadła o 20 cm. To wystarczyło, by poprawiła się sytuacja na gorzowskim Zakanalu, gdzie dochodzi do podtopień wielu posesji.

W poniedziałek lodołamacz ma rozbić pokrywę lodową na odcinku Warty od Gorzowa do Santoka, gdzie wpada do niej Noteć.

Warta nadal jest wysoka. W Gorzowie przekracza stan alarmowy o metr, a w Skwierzynie o 94 cm; w Kostrzynie nad Odrą ma 496 cm, przy alarmie określonym na 400 cm.

Stany alarmowe przekracza także Noteć, ale o wartości niższe niż ma to miejsce na Warcie.

W regionie przybiera Odra, którą przemieszcza się fala wezbrania wywołana roztopami. Hydrolodzy przewidują, że w najbliższych dniach dojdzie do przekroczenie stanów alarmowych maksymalnie o 100 cm. W poniedziałek na Odrze były one przekroczone średnio o ok. 70 cm.

Stany alarmowe przekroczone są na dopływach Odry m.in. Bobrze i Nysie Łużyckiej i mniejszych rzekach regionu.

Alarmy powodziowe od grudnia ub. roku obowiązują w powiatach położonych w zlewni Warty. Z uwagi na wysoki poziom Bobru i rzeki Szprotawa alarm wprowadził burmistrz Szprotawy, wcześniej zrobił to również burmistrz Żagania.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowasol.naszemiasto.pl Nasze Miasto