Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kolarski ultramaraton Lubuska Szosa wystartował z Zaboru. Do pokonania mają 250 i 500 km! Trasa prowadzi przez lubuskie miasta

(b)
Na starcie kolarskiego ultramaratonu Lubuska Szosa stanęło ponad 200 zawodników
Na starcie kolarskiego ultramaratonu Lubuska Szosa stanęło ponad 200 zawodników Urszula Baumann
Lubuska Szosa. Ponad 200 kolarzy z całej Polski ruszyło na trasę ultramaratonu w sobotę 23 lipca rano z podzielonogórskiego Zaboru. Do pokonania mieli 250 lub 500 km.

Zawodnicy startowali w kilkuosobowych grupach co kilkanaście minut, od godz. 8.00. Sporo z nich debiutowało na tak długich dystansach. Wśród nich była Joanna Balawajder z Zielonej Góry. – Najbardziej obawiam się deszczu – przyznała. – Poza tym trzeba pilnować jedzenia i oczywiście nawadniać organizm, żeby człowieka nie odcięło.
Jej koleżanka Katarzyna Marchewka, która ma już doświadczenie w ultramaratonach, podkreślała, że w takich zawodach ważna jest głowa i pozytywne nastawienie.

Obawy o pogodę wyrażali także inni uczestnicy. – Wiatr jest w porządku, temperatura na razie też, żeby tylko nie padało, bo wtedy robi się niebezpieczne – mówił Michał Tomaszewicz z Lubina. Zaklinanie pogody na nic się zdało, bo gdy zaczęły się starty na 500 km, nad Zaborem przeszła burza.

Obowiązują limity czasowe

To była pierwsza edycja kolarskiego ultramaratonu Lubuska Szosa. Uczestników obowiązywały limity czasowe: 20 godzin na dystansie 250 km i 30 godzin w przypadku 500 km.

Każdy zawodnik musiał zameldować się w punktach kontrolnych. Wtedy trzeba było zejść na chwilę z roweru, była też okazja, aby skorzystać z toalety. Bywa, że na dłuższej trasie zawodnicy robią sobie odpoczynek, ale większość woli jechać bez dłuższych przerw.

Trasa wyścigu wiodła drogami województwa lubuskiego. Start i meta znajdowała się w Lubuskim Centrum Winiarstwa w Zaborze. 250-kilometrowa pętla MINI prowadziła przez Zieloną Górę, Krosno Odrzańskie, Sulęcin, Międzyrzecz, Babimost i Sulechów. W czterech miastach przewidziano punkty kontrolne

Kolarze, którzy wybrali dystans 500-kilometrowy ULTRA przejechali przez: Nową Sól, Żagań, Żary, Lubsko, Krosno Odrzańskie, Sulęcin, Kostrzyn nad Odrą, Witnicę, Międzyrzecz, Babimost, Sulechów i Zieloną Górę. W siedmiu miejscach ustawione były punkty kontrolne.

Samotna jazda albo w grupie

Część kolarzy zdecydowała się na samotną jazdę, startując w kategorii SOLO. Wg regulaminu musieli oni podczas jazdy zachować ustalony odstęp od pozostałych zawodników.

Na listach startowych znalazło się 86 osób, które wybrały dystans MINI i aż 120 zdecydowanych przejechać 500 km. Wśród nich pięć pań spróbowało swoich sił na dłuższym dystansie, a 16 na krótszym.

Stawką punkty w Pucharze Polski i kwalifikacja do kultowego maratonu

Impreza odbyła się w ramach Pucharu Polski w Ultramaratonach Kolarskich. Ponadto uczestnicy walczyli o kwalifikacje do zaplanowanego na sierpień wyścigu Bałtyk-Bieszczady Tour, który odbywa się na dystansie 1008 km. Przepustkę do niego uzyskał każdy uczestnik Lubuskiej Szosy, który ukończył trasę ULTRA w czasie do 30 godzin.

Każdy z zawodników wyposażony był w lokalizator GPS, dzięki czemu możliwe było śledzenie przebiegu wyścigu w czasie rzeczywistym na stronie internetowej ls2022.1008.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Kolarski ultramaraton Lubuska Szosa wystartował z Zaboru. Do pokonania mają 250 i 500 km! Trasa prowadzi przez lubuskie miasta - Gazeta Lubuska

Wróć na nowasol.naszemiasto.pl Nasze Miasto