Klub Kibica Zastal razem ze swoimi sponsorami wspierają pracowników SOR-u w nowosolskim szpitalu. To dwie akcje w jednej

Podczas epidemii koronawirusa pracownicy szpitalnych oddziałów ratunkowych są na pierwszej linii. Wiele ryzykują, pracują w większym stresie niż na co dzień.

W czwartek, 16 kwietnia Paweł Mackiewicz przywiózł z Zielonej Góry obiady dla zespołów wyjazdowych szpitalnego oddziału ratunkowego w nowosolskim szpitalu. Było 11 zapakowanych porcji. Dzień wcześniej było tyle samo obiadów.

Dostarczamy obiady dla jedenastu osób, które pracują w terenie.

- Zaczęliśmy od pogotowia ratunkowego w Zielonej Górze. Ale dostaliśmy informację, że prezydent Zielonej Góry mocno o nie dba, więc sprawdziliśmy jak wygląda sytuacja w Nowej Soli. Tam okazało się, że taka pomoc jest potrzebna - mówi Tomasz Mruk, prezes Klubu Kubica Zastal. - Skontaktowaliśmy się SOR-em i my dostarczamy albo, jak wcześniej, restauracje, obiady dla jedenastu osób, które pracują w terenie. Dzisiaj to było 11 obiadów i wczoraj też 11.
W czwartek na obiad był schabowy z surówką i ziemniaczki.

Klub zapewnia, że jeśli tylko będzie możliwość będzie dalej w ten sposób pomagać. Wcześniej kibice koszykarskiej drużyny dowozili płyny do dezynfekcji rąk potrzebującym ich instytucjom.

To dwie akcje pomocowe w jednej. Z jednej strony pomagamy ratownikom, a z drugiej też restauracjom.

- W zależności od funduszy, które mamy z aukcji charytatywnych albo od sponsorów kupujemy obiady z zielonogórskich restauracji. To dwie akcje pomocowe w jednej. Z jednej strony pomagamy ratownikom, a z drugiej też restauracjom, które mają teraz bardzo ograniczone możliwości działania - wyjaśnia prezes Klubu Kibica Zastal.

WIDEO: Objawy zakażenia koronawirusem, zasady higieny i zachowania. Poradnik Ministerstwa Zdrowia

Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania. Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy zakładkę "koronawirus", w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią.