Do zdarzenia doszło w sobotę 18 stycznia około godziny 13.
- Dzielnicowa z rejonu Kwilcza mł.asp. Lidia Skrzypczak otrzymała informację o dokonanej kradzieży z włamaniem do piwnicy w Sierakowie, skąd zniknęła piła spalinowa. Policjantka nie zdążyła jeszcze załatwić formalności pisemnych, gdy dotarła do niej kolejna wiadomość o dwóch mężczyznach na ulicy Daszyńskiego w Sierakowie z piłą w rękach - relacjonuje zdarzenie Przemysław Araszkiewicz, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Międzychodzie.
Dzielnicowa zatrzymała tam 18-letniego Mateusza S. i 33-letniego Rafała N. Obaj to mieszkańcy Sierakowa. W rękach mieli skradzioną wcześniej piłę.
- Zatrzymani zmierzali z towarem do nowego właściciela, który miał zostać sprzedany za 600 złotych. Tymczasem wartość pilarki to ok. 2 tys. złotych. Mężczyźni byli pośrednikami w transakcji. Okazało się, że włam do piwnicy i kradzieży dokonał kolega paserów, również mieszkaniec Sierakowa, 18-letni Bartosz D. Podczas przeszukania policjanci znaleźli u niego jeszcze marihuanę - mówi Przemysław Araszkiewicz.
Kryminalni przedstawili mężczyznom zarzuty paserstwa, za co grozi im kara więzienia do pięciu lat oraz zarzuty kradzieży z włamaniem. Za to przestępstwo prawo przewiduje karę do 10 lat więzienia. Za posiadanie narkotyków natomiast grozi do trzech lat pozbawienia wolności.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?