Przypomnijmy. O sprawie policjanci dowiedzieli się w niedzielę (19 maja) późnym wieczorem od 14-letniego brata małoletniej oraz jego o trzy lata starszego kolegi. - Chłopcy zaniepokojeni losem 9-latki poszli jej szukać. Wybór ul. Małopolskiej w Gorzowie Wlkp. nie był przypadkowy. Właśnie tam miał mieszkać 24-letni mężczyzna, pod którego opieką miała znajdować się dziewczynka. Wszystko to za zgodą i wiedzą jej matki - informuje nadkom. Marcin Maludy, rzecznik prasowy KWP w Gorzowie Wlkp.
Mężczyzna kontaktował się w niedzielne południe z 34-letnią kobietą. Poinformował ją, że dziewczynka oddaliła się od niego podczas wspólnego spaceru. - Wątpliwości pojawiły się jednak dopiero późnym wieczorem. Wówczas to chłopcy usłyszeli dobiegający z mieszkania mężczyzny stłumiony głos. Nikt nie otwierał, więc wezwali policję - podaje rzecznik.
W wersalce leżała zakneblowana 9-latka
Funkcjonariusze zdecydowali o siłowym wejściu do mieszkania. Pomogli w tym strażacy. - W mieszkaniu wewnątrz wersalki znajdowała się 9-latka. Miała skrępowane ręce i zakneblowane usta. Na miejsce wezwano załogę pogotowia ratunkowego, które przewiozło dziewczynkę do gorzowskiego szpitala - dodaje M. Maludy.
Co stało się w mieszkaniu 24-latka?
Od momentu uratowania 9-latki, policja i prokuratura rozpoczęła proces wykrywczy. - Całą noc właściwie trwały oględziny miejsca zdarzenia prowadzone przez prokuratora i policjantów. Zadbano o to, aby zabezpieczyć najmniejszy ślad, który w przyszłości pozwoli śledczym na konkretne wnioski i precyzyjnie odtworzyć przebieg zdarzenia. Równolegle trwały czynności operacyjne ukierunkowane na zatrzymanie 24-latka. Dzięki policjantom możliwe było ustalenie, gdzie mężczyzna może się znajdować. Tuż po godzinie pierwszej w nocy został zatrzymany na gorzowskim Zawarciu. Próbował jeszcze uciekać, ale wobec reakcji policjantów był bezradny - informuje rzecznik prasowy.
Co stało się w mieszkaniu 24-latka?
Od momentu uratowania 9-latki, policja i prokuratura rozpoczęła proces wykrywczy. - Całą noc właściwie trwały oględziny miejsca zdarzenia prowadzone przez prokuratora i policjantów. Zadbano o to, aby zabezpieczyć najmniejszy ślad, który w przyszłości pozwoli śledczym na konkretne wnioski i precyzyjnie odtworzyć przebieg zdarzenia. Równolegle trwały czynności operacyjne ukierunkowane na zatrzymanie 24-latka. Dzięki policjantom możliwe było ustalenie, gdzie mężczyzna może się znajdować. Tuż po godzinie pierwszej w nocy został zatrzymany na gorzowskim Zawarciu. Próbował jeszcze uciekać, ale wobec reakcji policjantów był bezradny - informuje rzecznik prasowy.
Zarzuty
W poniedziałek, 20 maja w Prokuraturze Okręgowej w Gorzowie Wlkp. zostały przeprowadzone czynności procesowe z udziałem zatrzymanego mężczyzny. Podczas nich 24-latek usłyszał zarzuty związane z doprowadzeniem do obcowania płciowego z osobą małoletnią poniżej 15 roku życia, naruszeniem czynności narządu ciała oraz pozbawieniem wolności ze szczególnym udręczeniem. W tej sprawie Prokuratura Okręgowa w Gorzowie Wlkp., która prowadzi śledztwo wnioskuje o areszt wobec zatrzymanego mężczyzny.
Ze względu na dobro pokrzywdzonej dziewczynki prokuratura nie ujawnia szczegółów przestępstwa.
Czytaj również: 24-latek usłyszał zarzuty. Co mu grozi?
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?