– 5 lat choroby, ok. 50 chemioterapii, 6 operacji i z roku na rok kończące się alternatywy. Przerażenie, chaos w głowie i rozpaczliwe poszukiwanie ratunku… Znów znalazłam się w samym środku onkologicznego piekła – opisuje swoją historię Monika Naumowicz Pukienas na portalu www.siepomaga.pl.
Życie i zdrowie może uratować pani Monice półroczne leczenie, ale niestety to, które daje szanse, nie jest refundowane. Kosztuje 1,8 mln zł. Najpierw trzy miesiące kuracji, później operacja i kolejne trzy miesiące leczenia.
– Koszt takiej 6-miesięcznej kuracji lekiem wynosi około 1 800 000 zł. 1/4 tej kwoty opłaciliśmy z naszych oszczędności życia, które przeznaczone były na nasze wymarzone mieszkanie. Na dalsze leczenie nie mamy już środków, a wiem, że to moja szansa na wygraną z rakiem – napisała pani Monika.
O akcjach pomocy pisaliśmy w grudniu, kiedy w Nowej Soli i Zielonej Górze odbywały się kiermasze ciast, zbiórka groszy i inne wydarzenia. W Święto Trzech Króli na dzikiej Ochli w Zielonej Górze odbyło się królewskie morsowanie. Też specjalnie dla Moniki.
Pomoc charytatywna. Potrzeba jeszcze niecałego miliona złotych
Udało się zebrać ok. 560 tys. zł, ale potrzeba jeszcze ok. 930 tys. zł. Akcję promuje znany prezenter radiowy i telewizyjny Filip Chajzer, który przygotował wzruszające nagranie.
- To jest ostatnia deska ratunku - mówi w nagraniu Filip Chajzer. - Na siepomaga.pl musimy zebrać półtora miliona złotych na nierefundowany lek.
Prezenter zachęca do wzięcia udziału w licytacjach na grupie facebookowej Bazarek cudów dla Moniki i organizowanych zbiórkach.
– Kochani to w was jest siła. Musimy tej siły dać jak najwięcej. Bardzo dziękuję wszystkim za otwarte serca za wpłaty i miłość, bo inaczej nie da się tego nazwać nie można. Głęboko wierzę, że się uda i to nawet nie jest kwestia wiary. Jestem o tym przekonany, dzięki wam. Dziękuję – mówi.
Akcje pomocy dla Moniki Naumowicz
W ostatnią niedzielę w kościele pw. św. Józefa w Nowej Soli ks. proboszcz Krzysztof kocz zgodził się na przeprowadzenie zbiórki do puszek. Datki zbierało 21 osób. Nowosolanie podarowali piękną sumę 15,7 tys. zł.
W kolejną niedzielę, 16 stycznia podobna zbiórka po każdej mszy św. zostanie zorganizowana w kościele pw. św. Antoniego.
– Akcja dla Moniki to wiele różnych, czasem skrajnych emocji. Ale to, co daje napęd, to fakt, że tak wiele dostajemy za zwykłe dziękuję... Nic nie rozdajemy przecież, kiedy kwestujemy. Ani naklejek, ani cukierków. Tylko uśmiech i dziękuję. A ile przy tym wzruszeń – napisała po zbiórce Małgorzata Pitrowska – Osuch. – Każdy z nas kwestujących, miał jakieś piękne wrażenia, jakiś uśmiech, jakąś drżącą rękę zapamiętaną, jakieś 2 zł wyszukane w pustym, zniszczonym portfeliku... Góra grosza, puszki ustawione w sklepach... Tyle dobra od Was bez czegoś w zamian. Każdy grosz przybliża nas do celu. Dziękuję za wczoraj, za dziś, i proszę wytrzymajmy jeszcze chwilę.
Do 12 stycznia, do godz. 21.00 w grupie Bazarek cudów dla Moniki można licytować kolację, którą przygotuje Maciej Koszela. To będzie uczta sushi. Można kupić sesję fotograficzną z okazji dnia babci i dziadka, która odbędzie się 15 stycznia. Na bazarku są też dokupienia wartościowe książki.
Jak jeszcze możesz pomóc?
- Wpisz 1% podatku na numer KRS: 0000396361, cel szczegółowy 1%: 0164905 Monika.
- Wpłacaj datki na siepomaga.pl/Monika-naumowicz
CZYTAJ TEŻ:
ZOBACZ TEŻ WIDEO: Orszak Trzech Króli w Nowej Soli.
Polub nas na fb
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
