Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czy nowy prezydent Nowej Soli będzie spotykał się z mieszkańcami? A jeśli tak to kiedy i ile razy? Pytamy o to kandydatów

Eliza Gniewek-Juszczak
Eliza Gniewek-Juszczak
Kto zwycięży w wyborach na prezydenta Nowej Soli?
Kto zwycięży w wyborach na prezydenta Nowej Soli? Eliza Gniewek-Juszczak/pixabay.com
W piątym odcinku pytań do kandydatów na prezydenta miasta pytamy o spotkania z mieszkańcami. Czy nowosolanie będą mogli liczyć na rozmowę z prezydentem?

– Będę się spotykał z mieszkańcami – zapewnia każdy z kandydatów na prezydenta Nowej Soli. – Będą dyżury prezydenta lub z udziałem urzędników z kadry kierowniczej – zapewnia Robert Paluch, były wicewojewoda lubuski, który startuje z własnego komitetu Nowa Sól Naszych Marzeń. Kandydat chciałby wrócić do spotkań w dzielnicach miasta. Miałyby służyć wsłuchiwaniu się w to co ludzie mówią. Mogłyby odbywać się w szkołach lub przedszkolach, w tygodniu, rotacyjnie, co tydzień na innym osiedlu. Odbywałyby się także cotygodniowe dyżury w magistracie.

Trzeba powiedzieć: „zrobiliśmy to i to”, „przed nami to i to”

Również Mirosław Olejniczak, kandydat Koalicji Polskiej zapowiada dyżury dla mieszkańców z udziałem pracowników merytorycznych poszczególnych wydziałów, którzy na bieżąco mogliby wyjaśniać różne tematy. – Trzeba skrócić ścieżkę dla mieszkańca. Jeśli da się szybko załatwić i wyjaśnić problem, to warto zacząć rozwiązywać go od momentu zgłoszenia – tłumaczy. – Otwarte spotkania jak najbardziej też, czy co kwartał czy co pół roku. Byłoby to sprawozdanie z działalności. Ta formuła dosyć często gromadzi osoby, które są związane z zarządzającymi, trudno zachęcić ludzi do udziału w nich na skalę masową. Ale one nie tyle mają służyć rozwiązywaniu problemów, co ukierunkowane są na bieżącą sprawozdawczość, „zrobiliśmy to i to”, „przed nami to i to”. To też jest potrzebne, żeby mieszkańcy mieli bieżącą informację. Takie spotkania dają jednej i drugiej stronie pewność współdziałania.

Nie można się zamknąć w gabinecie – mówi Przemysław Ficner

– Kontakt z mieszkańcami i ich udział w życiu miasta to główny punkt mojego programu – podkreśla Przemysław Ficner, kandydat komitetu Sprawiedliwa Nowa Sól i zapowiada zwiększenie otwartych dyżurów, może co najmniej dwa popołudnia. – Kiedy byłem wicestarostą, mieliśmy godziny dyżurów, ale mój gabinet był zawsze otwarty. Po dwóch miesiącach jasne było, że jak przychodzi mieszkaniec, to ja z reguły nie odmawiam, chyba, że było jakieś spotkanie, to trzeba było zaczekać. Nie można się zamknąć w gabinecie. Owszem, to często kosztuje czas prywatny, żona się złościła, ale jak się jest osoba publiczną, to trzeba się z tym liczyć. Jeśli uda mi się zostać prezydentem, do tego będę dążył – podkreśla.

Gabinet Jacka Mielewskiego w urzędzie jest otwarty

– Od siedemnastu lat mojej pracy w samorządzie systematycznie spotykam się z naszymi mieszkańcami przy wielu różnych okazjach – zaznacza Jacek Milewski, kandydat KWW Wadim Tyszkiewicz. – Mój pokój w urzędzie miejskim był, jest i będzie zawsze otwarty, także poza ustalonymi godzinami przyjęć mieszkańców. Od pięciu lat osobiście prowadzę samorządową stronę na FB, poprzez którą również mam codzienny kontakt. Oczywiście jestem otwarty na każdą propozycję spotkania, a w sprawach strategicznych dla naszego miasta. Tak jak dotychczas będę inicjatorem takich spotkań.

Przypomnijmy, przedterminowe wybory prezydenta Nowej Soli już w niedzielę, 5 stycznia. Głosowanie odbędzie się w godz. 7.00-21.00.

Zobacz: Nowa Sól: Zniknęła ostatnia wieża w dawnej Fabryce Nici Odra

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Czy nowy prezydent Nowej Soli będzie spotykał się z mieszkańcami? A jeśli tak to kiedy i ile razy? Pytamy o to kandydatów - Gazeta Lubuska

Wróć na nowasol.naszemiasto.pl Nasze Miasto