Wiele osób korzysta na co dzień z portali społecznościowych czy komunikatorów. To niezwykle ułatwia kontakt z bliskimi nam osobami. Ale także powoduje, że jesteśmy bardziej narażeni na ataki ze strony oszustów.
Jedna z pokrzywdzonych kobiet przekazała kilkaset złotych po tym, jak na komunikatorze poprosiła ją o to córka. Dopiero później okazało się, że dokonano włamania na konto. Córka wcale nie prosiła o podanie sześciocyfrowego kodu niezbędnego w płatnościach mobilnych – to było działanie oszustów, którzy włamali się na jej konto portalu społecznościowego. Podobna prośba o podanie kodu została wysłana też do innych osób z listy kontaktów.
Zobacz też: Kto widział ten wypadek? Zginął w nim 26-latek
Metoda działania jest zawsze podobna – prośba o pożyczkę kilkuset złotych za pomocą komunikatorów. Teoretycznie od naszych bliskich czy znajomych – faktycznie od oszustów, którzy przejęli ich profile. - Metoda na uniknięcie oszustwa to kontakt telefoniczny, a najlepiej osobisty z osobą, która prośbę wysyła. Nawet jeśli wydaje nam się, że pisze do nas córka czy matka. Zadbajmy także o zabezpieczanie właściwym hasłem naszych kont mailowych czy społecznościowych. Używajmy trudnych kombinacji liter, cyfr i znaków. Pamiętajmy, by nie stosować jednego hasła do wielu kont. A przede wszystkim zachowajmy spory rozsądek przy przekazywaniu pieniędzy - przestrzega podkom. Grzegorz Jaroszewicz, z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Wlkp.
Zobacz też: Potrącenie na przejściu dla pieszych. Policja publikuje wideo ku przestrodze
ZOBACZ TEŻ
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?