Co dalej z pałacem w Sławie? Wychowankowie domu dziecka, który mieścił się tutaj przez lata, martwią się o swój dawny dom

Dawni wychowankowie domu dziecka, który działał w Sławie w pałacu, nie mogą się doczekać dobrych informacji o miejscu, w którym spędzili dzieciństwo. Mają już coraz mniej nadziei.

Stan jest okropny. Nie mogę patrzeć, jak to miejsce niszczeje. A my tak o dom dbaliśmy. Każdy miał dyżury.

– Podobno już nawet komornik zrzekł się tego miejsca. Nikt nie chce się tym pałacem zająć. Jeszcze chwila i zawali się dach, a potem to już tylko ruina z niego zostanie – mówi Agnieszka Nosek, która od lat śledzi losy pałacu i nie może patrzeć, jak kiedyś piękne miejsce niszczeje. – Stan jest okropny. Nie mogę patrzeć, jak to miejsce niszczeje. A my tak o dom dbaliśmy. Każdy miał dyżury. Sprzątaliśmy…
W środku skradzione zostało wszystko co zostało po domu dziecka, a co jeszcze miało jakąkolwiek wartość. W jednym z pokoju wisi jeszcze biała lampa, ale w ścianach widać puste wyżłobienia po kablach.

Była wychowanka domu dziecka na własną rękę szuka inwestora, kogoś, kto znajdzie pieniądze i nowy cel wykorzystania tego miejsca. Pani Agnieszce marzy się tutaj dom opieki nad osobami starszymi. Zna dokładnie rozkład pomieszczeń. W marzeniach widzi już gdzie mogłyby być łazienki dostosowane do potrzeb osób starszych. Otoczenie pełne jest uroku. Tuż obok jest Jezioro Sławskie. Remontowany jest Park Miejski. Jeśli nie dom opieki, może luksusowy hotel i SPA, ale wtedy miejsce byłoby dostępne dla nielicznych.

W 2018 i 2019 roku odbyły się dwie licytacje pałacu. Do żadnej nikt się nie zgłosił. Były osoby, które oglądały to miejsce, ale na obejrzeniu zainteresowanie się kończyło. Co dalej z tym miejscem? Skontaktowaliśmy się z Sądem Rejonowym we Wschowie.

Po dwóch nieudanych egzekucjach komornik postępowanie umorzył.

– Po dwóch nieudanych egzekucjach komornik postępowanie umorzył – potwierdza sędzia Janusz Chruszczewski, prezes sądu. – Ale jeden z wierzycieli złożył wniosek o wyznaczenie nowego terminu licytacji. Będzie zatem nowa sprawa, chociaż będzie dotyczyła tego samego.
Jednak na tym problemy pałacu się nie kończą. Sprawa trafiła na sędziego, który niedługo po tym przeszedł na zwolnienie lekarskie. Jego sprawy zostały podzielone na innych sędziów i temat pałacu trafił do kolejnej osoby, jednak i ta obecnie jest na zwolnieniu lekarskim.
Pod koniec września będzie wiadomo, czy sprawę otrzyma kolejny sędzia.