Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Cafe Park w Kożuchowie. Kto pamięta najlepszą dyskotekę? Zjeżała tutaj młodzież z całej Nowej Soli i wielu innych miejscowości

Eliza Gniewek-Juszczak
Eliza Gniewek-Juszczak
Uczestniczki dyskoteki wspominają, że zamiast biletu była pieczątka na ultrafiolet odbita na ręce i strach było myć dłonie. - Wyszalałyśmy się za swoich czasów. Bardzo wesoło było - skomentowała na profilu grupy Kożuchów Wczoraj jedna z uczestniczek dyskotek. - Nigdy się nie zapomina młodych lat - dodała inna internautka.
Uczestniczki dyskoteki wspominają, że zamiast biletu była pieczątka na ultrafiolet odbita na ręce i strach było myć dłonie. - Wyszalałyśmy się za swoich czasów. Bardzo wesoło było - skomentowała na profilu grupy Kożuchów Wczoraj jedna z uczestniczek dyskotek. - Nigdy się nie zapomina młodych lat - dodała inna internautka. Zdjęcia z posta Radosław Ro/Grupa Kożuchów wczoraj Facebook
W lokalu przy zakręcie śmierci na ulicy Nowosolnej w Kożuchowie co tydzień bawiła się młodzież z miasta i okolicy. Ktoś potrafił nawet 200 kilometrów przejechać, żeby być na takiej imprezie. A ktoś inny poznał przyszłą żonę.
  • Cafe Park w Kożuchowie, to była jedyna na cały powiat nowosolski i okolice taka dyskoteka.
  • Fani podkreślają atmosferę tego miejsca.
  • Nie da się zapomnieć tej dyskoteki.

Jedyna taka dyskoteka w okolicy

Cafe Park w Kożuchowie była najpopularniejszą dyskoteką nie tylko w Kożuchowie, ale i okolicy. W tym czasie nawet w Nowej Soli nie było takiego miejsca. Do dyskoteki przy zakręcie śmierci na ul. Nowosolskiej przyjeżdżała młodzież z wielu okolicznych miejscowości.
– W piątki i soboty dyskoteki odbywały się od godziny 20 do 3, a w niedzielę było krócej, od 20 do 1. Kilka razy nawet się odbywał się tam finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Wprawdzie sztab był w zamku, ale były w Cafe Park organizowane wydarzenia związane z finałem – wspomina Józef Piasecki z Kożuchowa. – Ten lokal był bardzo znany. W latach 90. właściciele, pan Józef z żoną wrócili z Grecji i otworzyli lokal, w którym czuło się powiew Europy w Kożuchowie, w odróżnieniu od lokali, które istniały.
Dyskoteka miała swojego ochroniarza. Działała też kuchnia. Przez lata, od powstania Cafe Parku, pracował ten sam DJ, który znakomicie dobierał muzykę do potrzeb uczestników imprez. Puszczał dyskotekowe hity.

Każdy z Kożuchowa i okolicy pamięta to miejsce

- Kto pamięta dyskotekę u Józka Wituckiego (koło parku)? - zapytał pan Jacek, publikując zdjęcie z dyskoteki Cafe Park z 1993 roku w grupie Kożuchów wczoraj na Facebooku. To był lipiec 2020 roku, ruszyła lawina wspomnień. Przez niemal pół roku ktoś wciąż się dopisywał i wspominał, jak kiedyś było fajnie. To miejsce pamiętają mieszkańcy powiatu nowosolskiego z roczników z lat 70., ale też 80. Jest pani, która przyznaje, że rocznik 1988 też pamięta to niesamowite miejsce.
– Kto by nie pamiętał? Było super – skomentowała pani Agnieszka. Odezwała się też pani Anna, którą wówczas na rękach trzymał jeden z jej kolegów, a co utrwaliła fotograficzna klisza. – To była bardzo udana impreza, super wspominam, zresztą chyba my wszyscy - podkreśliła.

„Gdyby tak na jeden dzień wrócić do tamtych czasów”

Wśród ponad dwustu komentarzy pojawił się też ten głos: „Gdyby tak na jeden dzień wrócić do tamtych czasów”. Tak napisał Paweł Zwolski. Jest powiatowym radnym i prezesem Spółdzielni Mieszkaniowej Odrodzenie. Na dyskoteki chodził jego starszy brat i on sam również. Podkreśla dzisiaj, że liczyła się przede wszystkim atmosfera tego miejsca.

– Fajne czasy były. Z tygodnia na tydzień większość ta sama przyjeżdżała. Pojawiały się nowe osoby, ale 60 – 70 procent to był Kożuchów i okolice. Wszyscy się znali. Fajna była atmosfera. Nie przypominam sobie, żeby były jakieś utarczki, jeśli już to jakieś incydenty. Raczej był spokój. Na początku była dyskoteka, a potem lokal się rozrósł, z tyłu był bar i stoliki na powietrzu. Na tamte czasy to była świetna miejscówka. Nie ma osoby w Kożuchowie, która by z sentymentem nie wspominała tego miejsca – podkreśla Paweł Zwolski.

W Cafe Park nie tylko utrwalały się przyjaźnie, spotykali się znajomi. Pan Przemek właśnie tutaj poznał swoją przyszłą żonę.

To były inne czasy

Uczestniczki dyskoteki wspominają, że zamiast biletu była pieczątka na ultrafiolet odbita na ręce i strach było myć dłonie. – Wyszalałyśmy się za swoich czasów. Bardzo wesoło było – skomentowała na profilu grupy Kożuchów Wczoraj jedna z uczestniczek dyskotek. – Nigdy się nie zapomina młodych lat – dodała inna internautka.
– Również uczestniczyłem okazjonalnie w tych baletach, mimo, że mieszkałem już ponad 200 km od Kożuchowa. Fajne to były czasy, takie inne – skomentował pan Marcin, kiedy zobaczył zdjęcia z Cafe Parku.
Paweł Zwolski też przyznaje, że to były inne czasy. Wtedy dopiero zaczynał się Internet i telefony komórkowe. – Młodzież też trochę inna była – podkreśla. – Dzisiaj mamy czasy, jakie mamy, pandemia i tak nie pozwoliła by spotykać się w takich lokalach, ale przyznać trzeba, że brakuje takiego miejsca w Kożuchowie, w którym można by było spotkać się ze znajomymi i posiedzieć.
Uczestnicy dyskotekowych imprez pamiętają, że później popularny stał się klub Protector w Głogowie, a w dawnej dyskotece przez jakiś czas był lumpeks. – Te piękne czasy nigdy nie wrócą – napisał pan Andrzej.

– To przedszkole mieściło się w Parku Odry, a obok było wejście do żłobka, bo do tego przedszkola chodziłam z młodszym bratem. Bardzo dobrze pamiętam! – wspomina pani Halina, kiedy patrzy na zdjęcie roześmianych dziewczynek.

Najlepsze podwórka w Nowej Soli na czarno-białych zdjęciach....

Bez internetu i komórek. "Kiedyś było jakoś fajniej"

Powstają filmiki, memy, profile w mediach społecznościowych z hasłem "Kiedyś było jakoś fajniej". Roczniki od lat 60. do 80. przypominają, co robiło się na podwórku, jakie bajki się oglądało, co się jadło na śniadanie, co bywało w stołówce szkolnej. Ale trudno sobie przypomnieć, od kiedy są telefony komórkowe, a od kiedy internet. Poszukaliśmy odpowiedzi na te pytania.

– Oficjalnie nasz kraj uzyskał dostęp do internetu w grudniu 1991 r. Podłączone do sieci komputery znajdowały się w Warszawie, Krakowie, Toruniu i Katowicach. Początkowo prędkość internetu nie była imponująca – osiągała mniej niż 10 kb/s i korzystały z niej tylko nieliczne firmy i instytucje – czytamy w historii internetu na portalu www.orange.pl.

Pierwsze telefony komórkowe zaczęły w Polsce dzwonić pół roku później, w czerwcu 1992 roku. Jako pierwsza zaczęła działalność sieć Centertel.

Czytaj też:
Zima w Nowej Soli. Zjeżdżało się z harcerskiej górki. Pamiętacie? Takie zimy już tylko na archiwalnych zdjęciach

Zobacz też wideo: Tajemnicze miejsce w Nowej Soli. Opuszczony szpital

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowasol.naszemiasto.pl Nasze Miasto