Bożena Osińska, dyrektor nowosolskiego szpitala dziękuje wszystkim mieszkańcom, przedsiębiorcom i samorządowcom za okazywaną pomoc

- Wszyscy dziś jesteśmy ofiarami tej epidemii - mówi Bożena Osińska, dyrektor Wielospecjalistyczngo Szpitala SP ZOZ w Nowej Soli. - Za nami miesiąc zmagań z epidemią koronawirusa. To trudny czas dla wszystkich a w szczególności dla pracowników służby zdrowia, pacjentów i ich rodzin. Szpital znalazł się w ekstremalnej sytuacji. Jak nigdy potrzebuje wsparcia i życzliwości mieszkańców.

Wstrzymane są planowe przyjęcia. Ograniczony jest dostęp do poradni specjalistycznych i diagnostyki.

Zdajemy sobie sprawę, że obecna sytuacja jest bardzo trudna dla naszych pacjentów. Bardzo za to przepraszamy. Jednak tylko zachowując spokój możemy się organizować i sprawnie działać.

- Zdajemy sobie sprawę, że obecna sytuacja jest bardzo trudna dla naszych pacjentów. Bardzo za to przepraszamy. Jednak tylko zachowując spokój możemy się organizować i sprawnie działać - stwierdza B. Osińska. - Każdy jest sfrustrowany, podenerwowany i nie wie, co przyniesie przyszłość.

Szpital dziękuje za każdą paczkę rękawiczek, wszystkie sztuki gogli, fartuchy, ochraniacze na buty. - Mieszkańcy ofiarowują te rzeczy często anonimowo, przekazując dary pracownikowi ochrony przy drzwiach wejściowych. Przy tak ogromnym zużyciu, jakiego obecnie doświadcza personel medyczny każda sztuka jest cenna i zostanie wykorzystana - podkreśla szefowa lecznicy.
Na specjalnie uruchomionym koncie szpitala z każdym dniem przybywa środków. Mieszkańcy wpłacają drobne sumy, z których wszystkie razem uczyniły już blisko 25 tys. zł. Zgromadzone pieniądze zostaną przeznaczone na zakup najpotrzebniejszych środków do walki z koronawirusem.

- Pacjenci zakażeni koronawirusem będą pilnie potrzebowali dostępu do respiratorów, od tego będzie zależało ich życie - podkreśla dyrektor Osińska.
Stąd szczególne podziękowania dla samorządu Nowej Soli za udzieloną pomoc na zakup trzech respiratorów. Podziękowania otrzymują też inni samorządowcy z powiatu nowosolskiego za udzielane wsparcie.

Szpital dziękuje też za pomoc przedsiębiorcom, którzy wykazują wielką aktywność w niesieniu pomocy służbom medycznym.

Przedsiębiorcy pomagają nam nie tylko wprost, przekazując dary, ale dezynfekując nasze pojazdy, oferując dodatkowy transport.

Niektórzy przeprofilowują swoją działalność, przestawiają linie produkcyjne na wytwarzanie środków ochronnych, płynów dezynfekcyjnych. - Przedsiębiorcy pomagają nam nie tylko wprost, przekazując dary, ale dezynfekując nasze pojazdy, oferując dodatkowy transport. Zdaję sobie sprawę, że w sytuacji, gdy działalności gospodarcze przeżywają wielkie trudności taka pomoc wypływa z serca i absolutnie wyjątkowa - zaznacza B. Osińska.

Górnik, kiedy zjeżdża do kopalni też nigdy nie wie, czy wyjedzie na górę.

Dyrektor szpitala dziękuje też pracownikom szpitala. – To nasi ludzie na pierwszej linii frontu walki z koronawirusem. Nikt się nie spodziewał takiej sytuacji. Żyjemy w czasach ogólnego zagrożenia zakażeniem, wszyscy jednak jedziemy na tym samym wozie. Górnik, kiedy zjeżdża do kopalni też nigdy nie wie, czy wyjedzie na górę. Dzisiaj my jesteśmy w dokładnie takiej samej sytuacji – przyznaje dyrektor Osińska. Gdyby w nowosolskim szpitalu doszło do podobnej sytuacji jak w Zielonej Górze, gdzie medycy zostali wprowadzeni w błąd i zarażony pacjent rozsiewał wirusa to nowosolski personel trafi do miejsca kwarantanny i nie zobaczy się z rodziną przez dwa tygodnie. To czas sprawdzianu z odpowiedzialności, szacunku dla drugiego człowieka i pokory.

Źródło: WS SP ZOZ w Nowej Soli Opr. Eliza Gniewek-Juszczak

WIDEO: Objawy zakażenia koronawirusem, zasady higieny i zachowania. Poradnik Ministerstwa Zdrowia

Pobierz bezpłatną aplikację Gazety Lubuskiej i bądź na bieżąco!
Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy do niej zakładkę, w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią koronawirusa.