MKTG NaM - pasek na kartach artykułów
3 z 5
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze
Poprzednie
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
Żarska policja wróciła do śledztwa z „Archiwum X”. 27 lat...
fot. materiały policji

„Archiwum X” w Lubuskiem. Policjanci nie odpuszczają zbrodniarzom. Ścigają ich, mimo upływu wielu lat

18-letnia Joanna została brutalnie zgwałcona i zabita

Żarska policja wróciła do śledztwa z „Archiwum X”. 27 lat temu została brutalnie zgwałcona i zamordowana 18-letnia Joanna Tomczak z Żagania (woj. lubuskie). Jej ciało zostało znalezione w lesie rok po zabójstwie. Dziewczyna mogła być w ciąży. Zatrzymano wtedy czterech mężczyzn, ale śledczy żadnemu z nich nie mogli postwić zarzutów. Morderca cały czas jest na wolności, ale policja chce do zatrzymać. Joanna Tomczak w 1991 r. pracowała razem z rodzicami w ośrodku wypoczynkowym nad jeziorem w Niesulicach. Z pracy w ośrodku 18-latka wróciła do Żagania do swojej starszej siostry. W wakacje 17 sierpnia Joanna wspólnie ze znajomymi wybrała się na imprezę, tzw. domówkę. Wcześniej u siostry przyszykowała się do zabawy. Zapewniła, że wróci do domu do godz. 23.00. Poszła na imprezę w domu przy ul. Spokojnej w Żaganiu. 18-latka z imprezy wyszła około godz. 22.30. To ustaliła wtedy policja. Śledczy wiedzą, że Joanna z zabawy wyszła ze znajomym. Kolega sam zaproponował, że odprowadzi 18-latkę do domu. Nocny spacer w ciepły dzień przerwała ulewa. Oboje schowali się przed ulewą koło wytwórni kryształów. Kolega Joanny wrócił jednak na imprezę. Joanna zniknęła. Koło wytwórni kryształów była widziana ostania raz, żywa. Kiedy Joanna nie wróciła do domu, zrozpaczeni rodzice zgłosili zaginięcie córki. – Od chwili zgłoszenia zaginięcia rodzina od różnych osób dostawała mylne komunikaty odnośnie miejsca jej potencjalnego przebywania – mówi nadkom. Marcin Maludy, rzecznik lubuskiej policji. Wszystkie sygnały na bieżąco były weryfikowane. We wskazywanych miejscach nie odnaleziono Joanny. Przeszukano okoliczne lasy, pola i zbiorniki wodne. Nigdzie nie natrafiono nawet na najmniejszy ślad po 18-latce. Śledztwo trwało. We wrześniu 1992 r. grzybiarz w lesie między Rusocicami i Mielnem pod Żarami zauważył rękę wystającą z ziemi. To około 30 km od Żagania. Na miejsce wezwał policję. Śledczy odkryli ciało kobiety, które było płytko zakopane. Zwłoki miały na stopach trampki. Policjanci ustalili, że to zaginiona 18-latka. Dziewczyna została brutalnie zgwałcona i uduszona. Morderca najprawdopodobniej udusił 18-latkę przyciskają kolanem gardło. Zabójca przeniósł ciało do lasu i zakopał.

Zobacz również

6. Charytatywny Bieg Nadziei w Żorach. Pobiegli dla hospicjum. ZDJĘCIA

6. Charytatywny Bieg Nadziei w Żorach. Pobiegli dla hospicjum. ZDJĘCIA

W Farze dzieci poszły do Pierwszej Komunii Świętej

W Farze dzieci poszły do Pierwszej Komunii Świętej

Polecamy

Zabójcza ryba w wodach Chorwacji! Cyjanek to przy niej pikuś

Zabójcza ryba w wodach Chorwacji! Cyjanek to przy niej pikuś

Hit twórców GTA i 12 innych gier trafił do PS Plus Extra i Premium w maju

Hit twórców GTA i 12 innych gier trafił do PS Plus Extra i Premium w maju

GIS ostrzega: ta mąka może być niebezpieczna dla alergików

GORĄCY TEMAT
GIS ostrzega: ta mąka może być niebezpieczna dla alergików