- Palisz? Nie wyrzucaj niedopałka do piwnicy!
- Ta sytuacja mogła skończyć się tragicznie. Niedopałek spadł na papiery, obok był węgiel.
- Akcja strażaków przebiegłą szybko i sprawnie. Ktoś w porę zauważył dym.
Akcja strażaków w centrum Kożuchowa
We wtorek przed południem, 26 stycznia nowosolska straż pożarna otrzymała zgłoszenie o wydobywającym się dymie z piwnicy w jednej z kamienic na Rynku w Kożuchowie. Zadysponowano trzy zastępy strażackie, jeden z PSP w Nowej Soli i dwa zastępy strażaków ochotników z KSRG OSP Kożuchów.
Okazało się, że dym zauważył przechodzień, którzy powiedział o tym znajomej mieszkance tej kamienicy. Kobieta zawiadomiła straż.
– Ratownicy zabezpieczeni w aparaty ochrony dróg oddechowych udali się do piwnicy w celu zlokalizowania źródła ognia. Szybko odnaleźli to miejsce, ugasili ogień i oddymili piwnice. Przewietrzyli pomieszczenia – wyjaśnia asp. Sebastian Olczyk, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Straży Pożarnej w Nowej Soli.
Asp. Olczyk podkreśla, że akcja przebiegła sprawnie, sytuacja została szybko opanowana, ale niewiele brakowało do tragedii w tej kamienicy.
– Był to pożar papierów, które zostały zapalone prawdopodobnie przez niedopałek wrzucony przez piwniczną kratkę, przez którą wrzuca się węgiel. Ktoś pewnie szedł i niedopałka tam rzucił. Wpadł do jednej z piwnic, gdzie zapaliły się jakieś papiery. W pobliżu znajdowało się ok. tony węgla, gdyby ktoś za późno zauważył mogłoby się skończyć znacznie większym pożarem.
Zobacz też wideo: Dwie osoby zatruły się czadem w Zielonej Górze. Starszy mężczyzna zmarł, jego żona w ciężkim stanie trafiła do szpitala
Źródło: TVN 24
Filip Chajzer o MBTM
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?