Stacje do dezynfekcji rąk na przystankach autobusowych i przy placach zabaw? Radna apeluje do prezydenta Warszawy

- Zwracam się do Pana Prezydenta z prośbą o udzielenie informacji na temat możliwości uruchomienia bezpłatnych, bezdotykowych stanowisk do dezynfekcji rąk w miejscach publicznych na terenie Warszawy - pisze w interpelacji Renata Niewitecka. Takie stacje dezynfekujące mogłyby pojawić się m.in. na przystankach autobusowych, przy placach zabaw, cmentarzach, dworcach, w okolicach przychodni, terenów sportowych, rekreacyjnych, urzędów, marketów itp. - Na tego typu rozwiązania zdecydowała się m.in. Zielona Góra. To istotny element przyczyniający się do walki z koronawirusem oraz innymi chorobami zakaźnymi - dodaje. Radna proponuje, aby urządzenia były wyposażone w duże zbiorniki z płynem, który wystarczy na około 5-6 tys. użyć. Sugeruje także, aby postawić na manualny napęd nożny, który umożliwia bezpieczne, bezdotykowe korzystanie ze stacji. Czy miasto zdecyduje się realizację pomysłu radnej Renaty Niewiteckiej? Na odpowiedź ratusza musimy poczekać jeszcze kilka dni.

Podobne rozwiązania zostały wprowadzone w innych miastach. Przykładowo mieszkańcy Szczecina mogą dezynfekować ręce w miejskich autobusach, bowiem zamontowano w nich bezdotykowe urządzenia z antywirusowym płynem. Z kolei pod koniec maja W Polanicy-Zdroju stanęły niebieskie stacje do dezynfekcji rąk. Podobnie jest w Poznaniu, Stargardzie czy wspomnianej Zielonej Górze, gdzie stanowiska z dozownikami znajdziemy przy urzędach, przystankach komunikacji miejskiej i placach zabaw.