Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zawalczmy o kondycję

Teraz Słupsk
Teraz Słupsk
sxc.hu
Człowiek jest maszyną doskonałą, ale cudów nie ma.

Rozmowa z Andrzejem Łozowickim, trenerem i masażysta Jak ćwiczyć i przede wszystkim, co ćwiczyć, żeby szybko zdobyć kondycję i w czasie letniej kanikuły dumnie wyprężyć mięśnie na plaży? – Od zawsze podkreślam, że nie da się w miesiąc zamienić oponki w pięknie wyrzeźbioną muskulaturę. Do tego potrzeba czasu i systematyczności, a co ważniejsze, zamierzony efekt osiągniemy jedynie wtedy, gdy działamy na wielu polach, czyli ruszamy się i przestrzegamy zbilansowanej, niewyjaławiającej organizm diety. Wiele osób myśli naiwnie, że jeżeli kupi drogi preparat wspomagający odchudzanie i położy się na fotelu z dwoma pilotami w ręku, to dodatkowe centymetry w talii same będą znikać. Nie ma takiej możliwości. Jeżeli chcemy coś dla siebie zrobić, musimy nastawić się na działanie długofalowe. Bardzo ważny jest reżim i systematyczność. Pamiętam do dziś słowa mojego dawnego trenera boksu, że formę zdobywa się dopiero wtedy, kiedy wydaje nam się, że już więcej nie możemy z siebie wycisnąć. Czy jest jakaś dyscyplina, która systematycznie uprawiana da nam sukces? – Z mojego wieloletniego doświadczenia wiem, że idealny jest marszobieg. Mnóstwo osób błędnie myśli, że schudnie wyłącznie biegając. Proszę spojrzeć jak wyglądają maratończycy – wychudzeni czasami ekstremalnie. A nie o to przecież chodzi. Dążymy do ładnego i zdrowego wyglądu. Bieganie odradzam, zwłaszcza paniom. Zamiast rzeźbić równomiernie sylwetkę i gubić tłuszcz, wzmacniają i rozbudowują jedynie mięśnie łydek i ud. W czasie marszobiegu nie obciążamy stawów kolanowych i kręgosłupa. Stopy unoszą się nisko nad ziemią, ruch wychodzi z biodra, spinamy pośladki, angażowany jest mięsień czworogłowy uda. Wiele osób uprawiających bieganie nieświadomie robi sobie wielką krzywdę. Zanim jednak zaczniemy trenować marszobieg, musimy się go nauczyć, podobnie jak każdego innego ruchu. Często wydaje nam się, że działamy dobrze, a niestety osiągamy odwrotny skutek. Oczywiście, jakikolwiek ruch, zwłaszcza na świeżym powietrzu jest lepszy niż siedzenie w domu. Moim złotym środkiem jest pobudka o piątej rano, mocna kawa bez cukru, godzina spędzona w siłowni i pół godziny marszobiegu. Potem przesiadam się na rower i jadę na drugi koniec miasta rowerem. Trzeba pamiętać, że największy potencjał mamy po przebudzeniu, nie wieczorem, kiedy wracamy zmęczeni po całym dniu, dlatego optymalną porą na ćwiczenia powinny być godziny przedpołudniowe. Ćwiczenia wykonywane powinny być na czczo. Obserwuję często ludzi chodzących z kijkami i ogarnia mnie przerażenie. Idea jest świetna, jednak wykonanie najczęściej fatalne. Nordic walking jest dyscypliną, której nie można uprawiać na asfalcie czy na chodniku. Klepanie kijkami jak ciężarkami w podłoże mija się z celem, a istotą jest wyprowadzenie ruchu ramion i skrętu bioder przy pomocy kijków. Nie mija fascynacja ćwiczeniami na siłowniach. Te profesjonalne kuszą wymyślnymi sprzętami i maszynami, obiecując przy tym niesamowite efekty. – Ćwiczenia na siłowni powinny, przynajmniej na początku, odbywać pod okiem trenera, który wie co robi i ma popartą praktyką wiedzę. Generalnie jest tak, że ćwiczenia na siłowni w procesie odchudzania czy pracy nad sylwetką to zaledwie trzydzieści procent efektu. Na godzinę ćwiczeń siłowych powinny przypadać dwie godziny ćwiczeń aerobowych. Żadnym ćwiczeniem na siłowni nie spalimy tkanki tłuszczowej, wyrobimy tylko mięśnie. Do spalenia tłuszczu niezbędne są szybkie aerobowe ruchy. Ćwiczeniami wzmacniamy mięśnie, ale jednocześnie obciążamy szkielet i układ krążenia. Nie można zapominać o zdrowym sercu i układzie krążenia. Aby złagodzić dolegliwość stawów, trzeba uzupełnić dietę glukozaminą. Może być to glukozamina z pożywienia, czyli jemy wszelkie galarety drobiowe i wieprzowe, ale równie dobrze sprawdza się glukozamina w pigułce. Człowiek jest maszyną doskonałą, jednak o ile mięśnie możemy trenować do śmierci, o tyle szkieletu nie zmienimy. A co z dietą? Wielu z nas wciąż liczy na pozbycie się niechcianych oponek stosując dietę. – Z dietami trzeba być bardzo ostrożnym, ponieważ podobnie jak ze źle wykonywanymi i źle dobranymi ćwiczeniami, można zrobić sobie krzywdę. Najgorszą moim zdaniem jest dieta białkowa, bo nieumiejętnie stosowana uszkadza nerki. Optymalną dietą jest dieta zróżnicowana. Lepiej być głodnym, niż przejedzonym. Na noc lepiej zjeść coś białkowego, niż węglowodanowego. Wiele osób błędnie tłumi głód owocami. A przecież owoce zawierają cukry. Cukier zamieni nam się w tłuszcz. Nie trzeba również przestrzegać magicznej godziny osiemnastej, po której nie wolno niczego zjeść. To również błędne myślenie. Ostatni posiłek możemy zjeść dwie godziny przed snem. Pamiętajmy, że jesteśmy tym, co jemy. Zatem musimy bardzo uważać, na to, co wkładamy do lodówki. Trzeba uważnie czytać etykiety na produktach, niestety producenci żywności pakują do niej całe mnóstwo chemii, która ma negatywny wpływ na stan naszych organizmów. Fatalna jakościowo żywność z konserwantami, spulchniaczami, barwnikami i tym podobnymi pogarsza kondycję skóry, włosów, kości, organów. Sam, zanim zrobię zakupy, nieźle się nabiegam po sklepie. Musimy być świadomi tego, co jemy. Bez wątpienia trzeba pić dużo wody, minimum trzy litry dziennie. Oczywiście wody niesmakowej i niegazowanej. Woda wypłukuje toksyny i złogi. Nie ma lepszego środka w walce z cellulitem. Jest pan także profesjonalnym masażystą, czy masaż może być metodą na schudnięcie? – Masaż jest zawsze dobry. Nawet ten wyłącznie relaksacyjny. Człowiek odprężony i wyciszony inaczej postrzega swoje ciało. Masaże dotleniają ciało, wzmacniają mięśnie. Dobrze wykonany masaż może zastąpić trening fizyczny, a po dobrym masażu powinniśmy mieć zakwasy. Masażem podkręcamy metabolizm, szybciej spalamy kalorie, spada nam waga, skóra staje się elastyczna. Jednym słowem są to same korzyści. rozmawiała: Katarzyna Sowińska 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Te produkty powodują cukrzycę u Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Zawalczmy o kondycję - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na slupsk.naszemiasto.pl Nasze Miasto