Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

ZAKRĘCENI W LEWO: Odszedł sędzia, który na zlecenie zielonogórskiego klubu badał żużlowy tłumik Jonssona

Cezary Konarski
Tłumik motocykla żużlowego
Tłumik motocykla żużlowego polskapress
Zmarł Jerzy Kaczmarek, bardzo znany kiedyś sędzia żużlowy z Poznania. Arbiter, który po raz ostatni prowadził zawody w 2003 roku, a później działał jeszcze w czarnym sporcie, miał 75 lat. Słynął m.in. z tego, że sędziowane przez niego imprezy rozgrywane były w bardzo szybkim tempie. Nie bał się też podejmować trudnych, kontrowersyjnych decyzji.

Nie zapomnę jego przestraszonej miny, gdy na rogatkach Torunia wysiadał z samochodu eskortowanego przez policję po meczu Apatora z Morawskim Zielona Góra. Rzecz działa się w mistrzowskim dla zielonogórskiego zespołu sezonie 1991. Jeszcze przed meczem ekipa z Zielonej Góry zorientowała się, że toruńska gwiazda – Szwed Per Jonsson – będzie korzystał z motocykla, w którym zamontowany jest nieregulaminowy tłumik. Jednak goście zgłosili ten fakt sędziemu dopiero wtedy, gdy lider Apatora miał na koncie już dziesięć punktów. Protest został uznany, Jerzy Kaczmarek zgodnie z regulaminem odebrał Szwedowi całą zdobycz, dlatego Morawski wysoko wygrał.

PRZECZYTAJ TEŻ: Bartosz Zmarzlik nominowany w plebiscycie na najlepszych sportowców

Duch fair play w sporcie został zabity przez gości, a sędzia zawodów do końca spotkania był wyzywany przez miejscowych kibiców. Ci najbardziej rozzłoszczeni chcieli wedrzeć się na sędziowską wieżę, a po meczu czekali na arbitra pod stadionem. Sprytem - po raz drugi tego dnia – wykazali się zielonogórzanie, którzy zabrali sędziego do jednego ze swoich aut, a policję poprosili o eskortę. Miałem okazję być w jednym z samochodów tej kolumny, dlatego nigdy nie zapomnę, jak przestraszony wciąż Jerzy Kaczmarek przesiadał się za miastem do innego auta i dopytywał, czy wszystkie pomagające mu osoby na pewno są z Zielonej Góry. Zaufał więc tym, którzy wcześniej wmanewrowali go w tłumik Jonssona.

Działo się to 27 lat temu, od tamtego czasu żużel mocno się zmienił, ale dziwnych sytuacji nie brakuje. Ucieczka drużyny z finału ekstraligi, niezasadne protesty w trakcie meczów, niedozwolony doping, zawodnicy „na podwójnym gazie”… Speedway do dziś, w swoim profesjonalizmie, wciąż bywa prymitywny. Może dlatego jest tak uwielbiany?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto