Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W tej parafii od ponad 20 lat co roku dzieci pierwszokomunijne szykują dar serca. Co ofiarują dzieci?

Eliza Gniewek-Juszczak
Ksiądz proboszcz Antoni Łatka, dyrektor domu dziecka we Wschowie Barbara Tlałka oraz para komunijnych dzieci
Ksiądz proboszcz Antoni Łatka, dyrektor domu dziecka we Wschowie Barbara Tlałka oraz para komunijnych dzieci Parafia Podwyższenia Krzyża Św. w Szlichtyngowej
- Co roku dzieci chętnie składają dary w postaci słodyczy - przyznaje ksiądz proboszcz Antoni Łatka. Do pierwszej komunii świętej szło w tym roku czterdzieścioro dzieci, które ofiarowały prawie 50 bombonierek.

- Brawo rodzice. Widać, że dzieci wychowane w poczuciu empatii – skomentowała pani Aneta, kiedy w niedzielę na portalu Gazety Lubuskiej opublikowaliśmy informację o geście dzieci pierwszokomunijnych z parafii Podwyższenia Krzyża Św. w Szlichtyngowej.

Wiadomość o zbiórce bombonierek dla dzieci z domu dziecka i pensjonariuszy domu opieki społecznej spotkała się z wieloma pozytywnymi komentarzami internautów.
– Super, piękny gest. Miło czytać o takich akcjach, brawo dzieciaki – skomentowała pani Ewa. A pan Adam dodał, że: – Człowiek nie czyni dobra żeby do niego wróciło, ale dlatego że tak został wychowany brawo dla rodziców. – Piękny gest. Brawo dla dzieci – pisała pani Agnieszka. – Należy brać przykład z takich dzieci, którzy umieją się podzielić – podsumowała pani Grażyna.

Okazuje się, że gest dzieci pierwszokomunijnych ze Szlichtyngowej to już tradycja parafii z tej miejscowości. Od ponad dwudziestu lat zachęca do tego dzieci proboszcz Antoni Łatka.
- Co roku zachęcam dzieci, aby złożyły dar serca w postaci podzielenia się słodyczami z dziećmi z domu dziecka i pensjonariuszami domu opieki społecznej we Wschowie prowadzonym przez siostry Elżbietanki – mówi ksiądz proboszcz Antoni Łatka. Co roku dzieci chętnie składają dary. Tym razem zawieźliśmy prawie 50 bombonierek, a dzieci było do komunii 40, także każdy coś przyniósł. Co roku w białym tygodniu jedziemy do domu dziecka i domu opieki społecznej. Słodycze wręcza dwoje dzieci, przedstawicieli grupy.
– Żeby na każdej mszy pierwszej komunii było tak, to naprawdę byłoby super – stwierdziła pani Marzena.

PRZECZYTAJ:ORGANIZACJA PRZYJĘCIA KOMUNIJNEGO MOŻE CIĘ ZRUJNOWAĆ

ZOBACZ: PIERWSZA KOMUNIA- SAKRAMENT CZY SHOW?

źródło: Dzień Dobry TVN/x-news

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowasol.naszemiasto.pl Nasze Miasto