W rundzie zasadniczej w II lidze siatkówki, zawodnicy Astry Nowa Sól przegrali oba mecze z Chrobrym Głogów

Po pokonaniu pierwszych przeszkód oba zespoły spotkały się w półfinale. W sobotę 9 marca nowosolanie pojechali na dwa mecze do Głogowa z planem minimum: wygrania przynajmniej jednego z nich, z dalszym planem: wygrania 16/17 marca obu spotkań w Nowej Soli. Żeby awansować do finału II ligi, należy wygrać trzy mecze. W sobotę „Koliberki” wykonały pierwszą część planu: wygrały 3:1! W setach: 25:22, 25:21, 25:27, 25:20. W I secie prowadzili już bardzo wysoko 21:13, ale seria prostych błędów spowodowała, że Chrobry doszedł na trzy punkty 22:19. Na szczęście Astra wygrała 25:22. W drugim, przez cały czas goście prowadzili, utrzymując 4-5 punktowy dystans i zakończyli seta wynikiem 25:21. W trzecim zaczęło się od 5:1 dla Astry, ale za kilka minut pozwoliła gospodarzom na objęcie prowadzenia 12:10. Punktował ich głównie doświadczony Grzegorz Kokociński, grający kilka lat temu w Ekstralidze. Astra jednak odbiła prowadzenie. Było znów dobrze: 18:15, ale gospodarze wzięli się do roboty i wygrywali 22:20. Nowosolanie dogonili ich i był remis 24:24. Mieli nawet dwa meczbole, jednak ostatnie słowo należało do Chrobrego, który wygrał 27:25. W czwartym secie od początku prowadzili gospodarze, było już nawet 15:11. Astra wzięła się za odrabianie strat, objęła prowadzenie 18:16, a dzięki znakomitej grze, m.in. Alana Goltza, Przemysława Kępskiego i Przemysława Jetona, powiększyła je do 23:16. Tych strat Chrobry nie był już w stanie odrobić i Astra wygrała seta 25:20 oraz cały mecz 3:1! Radość dużej grupy kibiców z Nowej Soli była ogromna.

Jeszcze bardziej zacięty był mecz w niedzielę 10 marca. Tym razem lepszy okazał się Chrobry, wygrywając 3:2, w setach: 25:22, 26:28, 25:22, 21:25 i w tie breaku 16:14. W I secie Astra prowadziła już 12:7, ale gospodarze odrobili straty, wygrywali 16:15 i do końca partii nie oddali w niej zwycięstwa (25:22). W drugim Chrobry prowadził już 5:1. lecz Astra doszła głogowian i długo grano na remis od 8:8 do 24:24. W grze na przewagi lepsi okazali się goście z Nowej Soli (28:26). Także wyrównany był trzeci set. Astra pod koniec prowadziła 20:19, by oddać inicjatywę gospodarzom, którzy wygrali końcówkę i seta 25:21. W czwartym, Astra znów prowadziła w końcówce 22:19 i wygrała 25:21, doprowadzając do tie breaka. Tu od początku rozgorzała prawdziwa walka. Nowosolanie prowadzili najpierw 3:1, później 7:5, ale Chrobry wziął się do pracy, wyrównał na 9:9. Astra znów zdobyła dwu-punktową przewagę 11:9 i 12:10, ale gospodarze doprowadzili do remisu 14:14. Wykorzystali błąd Astry w ataku na aut, a następnie wygrali piłkę meczową - 16:14. W rywalizacji jest 1:1. Co najmniej dwa kolejne mecze zostaną rozegrane 16 i 17 marca w Nowej Soli. W zespole Astry grali: Przemysław Jeton (nr 15, grający trener), Przemysław Kępski (nr 18, kapitan), Dawid Witkiewicz (1), Alan Goltz (7), Paweł Skibicki (9), Bartosz Odwarzny(16), Maciej Januszewski (2) oraz Adam Sobota (17), Filip Ratajczak (10), Adrian Kołodziejczak (3), Artur Sławnikowski (4).