- Akcja jak najbardziej potrzebna. Trzeba działać, ponieważ doszliśmy już do pewnego paradoksu - mówi w rozmowie z „GL” Paweł Jagasek, burmistrz Kożuchowa. - Ot, choćby przykład mojej gminy: pomimo, że mamy największe wskaźniki bezrobocia w regionie, od dłuższego czasu sam dostaję sygnały od kożuchowskich firm, że nie mogą znaleźć ludzi do pracy. A w jednym z zakładów szukają aż 30 osób - opowiada.
Przypomnijmy: o problemach, związanych z brakiem ludzi do pracy w regionie, i to pomimo wciąż relatywnie wysokiego bezrobocia, pisaliśmy na łamach naszej gazety wielokrotnie. O kłopotach już dawno alarmowały zresztą same firmy. Zakłady ze strefy ekonomicznej w Nowej Soli wystosowały nawet swego czasu do prezydenta Nowej Soli specjalny list, w którym alarmowano o narastających w regionie kłopotach związanych z brakiem pracowników. A te mogę się pogłębiać, tym bardziej, że tylko w stolicy powiatu w niedługim czasie powstanie pięć kolejnych fabryk, które również będą potrzebowały ludzi do pracy.
W związku z tym podjęto działania na szczeblu całego powiatu. Włodarze wszystkich gmin, pracownicy Powiatowego Urzędu Pracy, a także Organizacji Pracodawców Ziemi Lubuskiej, wspólnie z największymi pracodawcami w Nowej Soli planują do przyszłego tygodnia specjalne wyjazdy „w teren”. - To prawdopodobnie pierwsza tego typu akcja w tej części Polski - mówi wprost Łukasz Rut z Organizacji Pracodawców Ziemi Lubuskiej.
Jak ma konkretnie przebiegać oraz kiedy dokładnie odbędą się poszczególne spotkania we poszczególnych gminach z powiatu nowosolskiego?
Przeczytasz o tym w sobotę, 5 marca, w papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej" na terenie powiatu nowosolskiego i wschowskiego.
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?