VI Zlot Morsów w Nowej Soli za nami. Pogoda im niestraszna. Zobaczcie, jak dobrze bawiły się morsy [DUŻO ZDJĘĆ]

Nie brakowało młodszych uczestników, a także w wieku seniorskim. Wcześniej odbyła się rozgrzewka, którą prowadziła Agnieszka Ławniczek (też weszła do wody). Następnie zorganizowane grupy morsów, m.in. z Zielonej Góry, Gubina, Świebodzina, Sławy, Żagania, Nowej Soli czy Kożuchowa przeszły do Wodnego Świata. Tam na sygnał głównego organizatora, Grzegorza Cegiełki z nowosolskich Morsów, wszyscy uczestnicy przygotowani do morsowania, weszli na kilka, a nawet kilkanaście minut do wody. Tam niektórzy zanurzali się, pływali, pojawiły się też biało-czerwone piłki plażowe. Nad bezpieczeństwem czuwali strażacy i WOPR.

ZOBACZ RÓWNIEŻ, jak morsy przepłynęły Odrę w Cigacicach

Włodzimierz Wesołowski ze Świebodzina, ubrany w mundur kapitana żeglugi, morsuje już trzeci kolejny rok: - Przede wszystkim robię to dla zdrowia. Wcześniej miałem małe bóle reumatyczne, ale po kąpielach w lodowatej wodzie wszystko znikło.

ZOBACZ ZDJĘCIA ZE ZLOTU MORSÓW W NOWEJ SOLI

Ireneusz Klimek z Nowej Soli morsuje, bo to lubi: - Zawsze chciałem morsować. Wzmacnia to mój organizm. Mam dobre nastawienie do kąpieli i wtedy woda przestaje być zimna – przyznaje. - Poza tym, panuje tu pozytywna atmosfera.

- Morsuję już drugi sezon. Jest rewelacyjnie. Polecam to każdemu. Człowiek się bardzo dobrze po tym czuje, jest pobudzony do życia. Spotykają się tu pozytywnie nastawieni, wspaniali ludzie – zauważa Beata Andrzejczak.

Patrycja Morawska z koleżanką Klaudią to potwierdzają: - Kąpiel w mroźnej wodzie dodaje energii i zdrowia. Jest to miłe spędzenie czasu w towarzystwie fajnych ludzi. 8-letni zaledwie Jordan Świerniak z Przyborowa k. Nowej Soli po raz pierwszy brał udział w takiej imprezie. Nie jest w ogóle przestraszony, bo już wcześnie próbował takiej kąpieli z rodzicami w Przesiece: - Nie boję się zimna, lubię to. Ciepło mi jest po takiej kąpieli – zapewnia chłopiec. Jako ostatnia z wody wyszła seniorka z Gubina, Anna Krzymińska (65 l.), która brała nawet udział w maratonach morskich Masters:

- Czuję się bardzo dobrze, człowiek nie choruje, zero dolegliwości. Było wspaniale - powiedział tuż po wyjściu z wody.