Aż 29 razy interweniowali w ostatnich tygodniach strażacy z Zabrza usuwając gniazda os lub szerszeni z budynków mieszkalnych, szkół, przedszkoli, drzew, a także altanek i przybudówek.
- Sezon na osy dopiero się rozpoczął. Intwerwencji będzie na pewno więcej - mówi st. kpt. Krzysztof Grabowiec, rzecznik zabrzańskiej straży pożarnej.
Jak ustrzec się przed ukąszeniem os i szerszeni? Przede wszystkim nie wolno rozdrażnić gniazda np. poprzez trącenie kijem od szczotki czy innym długim przedmiotem.
Co zrobić, gdy już coś użądli? Czytaj
- Nie powinniśmy podchodzić do gniazda. Niektórzy sądzą, że w taki sposób zrzucą gniazdo i pozbędą się owadów, ale to nieprawda. Tylko pogorszymy sytuację - tłumaczy Krzysztof Grabowiec.
- Zadzwońmy do straży pożarnej, czy firmy usuwającej gniazda, w żadnym wypadku nie próbujmy go wypalać. To tylko może sprowokować atak i narobić więcej szkód. A do tego stwarza zagrożenie pożarowe - przestrzega.
Jeżeli zauważymy gniazdo obok swojego okna, na budynku szkoły czy przychodni, możemy zadzwonić do straży pożarnej. Funkcjonariusze mają obowiązek przyjechać i sprawdzić, jak duże zagrożenie stanowi rój.
Nie muszą jednak gniazda usuwać. Mogą zabezpieczyć taśmą teren i powiadomić zarządcę, że musi usunąć gniazdo. Na terenie Zabrza jest kilka firm, które się tym zajmują.
Informacje na ich temat podane są na stronie komendy wojewódzkiej straży pożarnej. Jeżeli jednak gniazdo okaże się dużym zagrożeniem, strażacy za pomocą środków owadobójczych usuną gniazdo i wywiozą owady do lasu. Pszczoły oddadzą zaś pszczelarzom.
Warto zwrócić uwagę na początki tworzenia gniazd przez owady. Jeśli w porę je zauważymy, będą łatwiejsze do usunięcia.
Gdzie w Zabrzu można znaleźć niebezbieczne gniazda? Ostrzegajcie!
Gdy użądli: Wapno, altacet i maść
Z dr. Krystianem Freyem, internistą w Szpitalu Miejskim, rozmawia Maria Olecha
Co powinniśmy zrobić, kiedy użądli nas pszczoła, osa lub szerszeń?
Wszystko zależy od tego, czy wiemy, czy jesteśmy uczuleni na jad tych owadów. Jeśli nie, to w przypadku użądlenia pszczoły najpierw trzeba wyjąć żądło, a następnie miejsce użądlenia schłodzić okładem, może to być altacet. A można też zanurzyć w chłodnej wodzie użądloną część ciała, jeśli to możliwe.
Dobrze jest też wypić musujące wapno i posmarować użądloną część ciała maścią. Jeśli użądli nas osa to działanie jest takie samo, tylko nie trzeba wyjmować żądła.
Najcięższe jest użądlenie szerszenia. Jest bardzo groźne, ponieważ jad szerszenia atakuje krew i mięśnie. Użądlenie może doprowadzić nawet do śmierci. Nie wolno tego lekceważyć.
Należy wypić wapno, posmarować użądlone miejsce maścią odkażającą, jeśli to możliwe zaaplikować sobie adrenalinę z zestawu w autostrzykawce i szybko skontaktować się z lekarzem. Nie bierzmy leków na własną rękę, wybierzmy się do lekarza, który nam je zapisze.
Kiedy trzeba się skontaktować z lekarzem?
Kiedy pojawią się objawy inne, które mogą świadczyć o tym, że jesteśmy uczuleni na jad owadów, czyli: wysypka, obrzęk, duszności, zapaść. Wtedy trzeba szybko skonsultować się z lekarzem.
Na użądlenia jesteśmy narażeni przebywając np. na ogródkach działkowych. Co warto mieć w apteczce w altance na wypadek takiego zdarzenia?
Dobrze jest mieć wapno musujące, altacet w żelu i środki histaminowe, czyli wszelkie maści na ukąszenia i użądlenia dostępne w aptece bez recepty.
Mimo że sami nie jesteśmy uczuleni na jad, to pamiętajmy, że nasi znajomi, którzy odwiedzają nas na działce, mogą być. Dlatego warto jednak mieć w apteczce zestaw autostrzykawek do wstrzykiwania domięśniowo adrenaliny.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
