Sprawa skatowanego rudego kundelka poruszyła całą Polskę (pisaliśmy o niej w niedzielę). Przypomnijmy, do tego nieludzkiego zdarzenia doszło w miejscowości Borowiec. 6 stycznia 2019 mężczyzna wybrał się ze swoim psem na spacer do lasu. Nagle usłyszał ciche skomlenie dobiegające nieopodal. - Czujny nos i słuch jego psa doprowadził ich do miejsca, gdzie mężczyzna dokonał makabrycznego odkrycia. Ujawnił z ziemi wystające łapy oraz głowę psa. Pies Aleks instynktownie zaczął kopać w tym miejscu. Mężczyzna natychmiast wyciągnął zwierzę i zabrał do domu – informuje nadkom. Marcin Marudy, rzecznik prasowy KWP w Gorzowie Wlkp.
Pies był mocno wystraszony oraz wychudzony. Na głowie widoczna była rana, która prawdopodobnie powstała w wyniku uderzenia jakimś narzędziem. Na miejsce udali się wolontariusze z Biura Ochrony Zwierząt. Dzięki nim psiak szybko trafił do kliniki weterynaryjnej.
Pies zakopany żywcem. Policja szuka sprawcy
Nowosolscy policjanci wykonali wszystkie niezbędne w tym zakresie czynności, zabezpieczyli ślady. - Wszystko zostało zrobione zgodnie ze sztuką policyjną. Funkcjonariusze przyjmują informacje, sprawdzają wszystkie tropy mogące przyczynić się do ustalenia sprawcy tego bestialskiego przestępstwa. Zgodnie z Ustawa z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt: „Kto zabija, ze szczególnym okrucieństwem podlega karze pozbawienia wolności do lat 5” – zapewnia M.Maludy. - Nowosolska policja postawiła sobie jako priorytet ustalenie sprawcy i doprowadzenie go przed wymiar sprawiedliwości – dodaje.
- Apelujemy do wszystkich osób, które rozpoznają pieska żeby skontaktowali się z nami. Można dzwonić na numer alarmowy 112. Jeśli ktokolwiek ma informacje na temat tego psa, coś widział, coś go zaniepokoiło, prosimy o kontakt - mówi sierż. szt. Renata Dąbrowicz - Kozłowska, która zastępuje rzecznika prasowego komendy powiatowej policji w Nowej Soli.
Za znalezienie sprawcy - nagroda 5 tys. zł
Wolontariusze również szukają osoby, która pobiła i zakopała Oliego. Osoba, która wskaże właściciela, otrzyma nagrodę w wysokości 5 tys. zł. - Niestety, bardzo ciężko jest wykryć sprawcę takiego zdarzenia. Jeśli jest to osoba z którejś z okolicznych miejscowości, to go znajdziemy – podkreślała nam we wcześniejszych rozmowach Izabela Kwiatkowska z Biura Ochrony Zwierząt.
Piesek Oli – takie imię otrzymał na cześć swojego wybawcy Aleksa, nadal przebywa w klinice weterynaryjnej, jest już po zabiegu amputacji oka. Jest słaby, jego stan jest stabilny. Oli będzie tam około tygodnia. Okaże się, czy uderzenie nie wywołało zmian neurologicznych.
Sprawa pobicia i zakopania żywcem pieska poruszyła internautów. We wtorek w południe było już ponad pół tysiąca ofiarodawców, którzy wspierają leczenie pobitego psa. W zbiórce na stronie www.ratujemyzwierzaki.pl odnotowano ponad 16 tysięcy złotych.
WIDEO: Pięć i pół roku więzienia dla mężczyzny, który zakatował psa na śmierć
źródło: TVN/x-news
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?