Do tragedii doszło w Sławie 2 sierpnia 2018 r. – Mężczyzna w wieku 87 lat i kobieta w wieku 81 lat spadli razem z balkonem. Jedna z osób została przewieziona karetką do Nowej Soli, a druga do Leszna – mówił po zdarzeniu asp. szt. Sławomir Wojtkowiak, Naczelnik Wydziału Prewencji w Komendzie Powiatowej Policji we Wschowie. – Balkon nie był częścią konstrukcyjną budynku. To był element dołożony później.
Prokuratura rejonowa we Wschowie wszczęła śledztwo "w kierunku sprowadzenia zdarzenia zawalenia się budowli w następstwie czego śmierć poniosły dwie osoby". Wkrótce po wypadku oboje małżonkowie zmarli.
- Zawsze chodzili za rękę. Widziałam ich prawie codziennie rano, jak jechałam do pracy, a oni wracali z zakupów. Trzymali się za ręce - wspominała na łamach Gazety Lubuskiej niemal rok temu Justyna Ilnicka ze Sławy. Pisaliśmy o tym w Gazecie Lubuskiej: TO BYŁA WSPANIAŁA PARA. ZAWSZE SZLI ZA RĘKĘ. ZNAJOMI ŻEGNAJĄ STARSZE MAŁŻEŃSTWO, KTÓRE SPADŁO Z BALKONEM W SŁAWIE
Prokuratura ustaliła, kto wykonywał ten balkon, kto odpowiadał za nadzór i dlaczego balkon się zawalił. Jest akt oskarżenia.
Ustalenia prokuratury rejonowej we Wschowie
We wtorek, 11 czerwca Prokurator Rejonowy we Wschowie Artur Dryjas poinformował o skierowaniu do sądu aktu oskarżenia przeciwko trzem osobom w wieku 66, 36 i 38 lat. - Pierwszy z oskarżonych w okresie od grudnia 2015 r. do sierpnia 2018 r. w Sławie, działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, jako kierownik budowy naraził małżeństwo na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu - informuje prokurator.
Prokurator oskarża kierownika budowy o to, że nie sprawdzał jakości robót budowlanych budowanego balkonu i zgodności jego wykonania z projektem, nie wstrzymał robót budowlanych pomimo powstania zagrożenia dla innych osób oraz bezzwłocznie nie powiadomił o tym właściwego organu.
Odnotowano także, że kierownik budowy nie dokonał wpisu do dziennika budowy dotyczącego wstrzymania robót, natomiast jakość prac w dzienniku budowy ocenił pozytywnie. - Podał, że balkon nadaje się do użytkowania, czym poświadczył nieprawdę gdyż balkon został wykonany niezgodnie z projektem i sztuką budowlaną, w wyniku czego 2 sierpnia 2018 r. doszło do zarwania się balkonu, na którym przebywali pokrzywdzeni i w następstwie upadku z wysokości ponieśli oni śmierć - wyjaśnia prokuratur Dryjas.
Prok. Artur Dryjas informuje także, że dwaj pozostali mężczyźni oskarżeni zostali o to że, jako wykonawcy balkonu dobudowanego do mieszkania, wykonali i zamocowali balkon niezgodnie z projektem i sztuką budowlaną.
Biegły z dziedziny budownictwa stwierdził w opinii, że balkon został wykonany niezgodnie z projektem i sztuką budowlaną. "Wykonawca zamiast pięciu wykonał cztery podpory balkonu oraz zastosował kołki rozporowe (na sucho) o średnicy 12 mm, zamiast zgodnie z projektem śruby gwintowe (kotwy) o średnicy 10 mm wpuszczone w mur na głębokość 20 cm, których przyczepność winna być zwiększona zaprawą iniekcyjną oraz nie zastosował poprzecznych belek stężających konstrukcje balkonu w płaszczyźnie poziomej" - czytamy w informacji prokuratury.
Pierwszemu z oskarżonych grozi kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat, drugiemu z mężczyzn grozi kara od 3 do 5 lat, zaś trzeciemu z oskarżonych grozi kara pozbawienia wolności do 3 lat.
Rozprawa odbędzie się w sądzie rejonowym we Wschowie 8 lipca 2019 r.
Zobacz też: Sześć osób zginęło w pożarze na A6. Na drugiej jezdni też doszło do wypadku
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?