- Prawdopodobnie był to przechodzień, który zauważył czarny dym wydobywający się z okien mieszkania na drugiej kondygnacji – relacjonuje kpt. Tomasz Duber, dowódca jednostki ratowniczo-gaśniczej w komendzie powiatowej straży pożarnej w Nowej Soli. – Po przyjechaniu na miejsce okazało się, że z trzech okien wydobywa się czarny dym. W jednym z okien był mieszkaniec wzywając pomocy. W pierwszych chwilach strażacy przystąpili do ewakuacji mężczyzny przy pomocy drabiny. Wszedł na górę strażak i sprowadził mieszkańca bezpiecznie na dół. Tam strażacy podali mężczyźnie tlen i okryli go kocem termicznym. Miał na sobie ślady okopcenia. Nie skarżył się na poparzenia, ale pogotowie zabrało go do szpitala. Mieszkał sam.
Do szpitala decyzją lekarza pogotowia został zabrany też mężczyzna, który uratował mieszkańców. Nawdychał się gazów pożarowych.
- Pożar obejmował jedno pomieszczenie. To pokój dzienny. Całkowitemu spaleniu uległo wyposażenie, dywan, meble, łóżko, ubrania. Pozostała część mieszkania została tylko okopcona przez dymy pożarowe – wyjaśnia kpt. Duber.
W akcji gaśniczej wzięły udział trzy jednostki PSP i dwie jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej z Otynia i Przyborowa.
Dochodzenie w sprawie przyczyn pożaru prowadzi nowosolska policja wraz z biegłym dziedziny pożarnictwa. Jeszcze nie można jednoznacznie stwierdzić co było jego przyczyną.
W weekend doszło do dwóch pożarów w Pszczewie.
Spłonął budynek gospodarczy w Folwarku Pszczew. Straty idą w miliony [ZDJĘCIA]
Duży pożar kamienicy. Ogień zajął dach. Dwie osoby podtruły się dymem
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?