Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Niepełnosprawnemu Pawłowi ktoś ukradł rower!

Eliza Gniewek-Juszczak
Jeśli ktoś w ostatnich dniach zobaczył czerwony trójkołowy rower z koszykiem z tyłu, w miejscu, w którym go wcześniej nie było, u kogoś, kto go wcześniej nie miał, powinien zawiadomić policję. To rower Pawła, któremu ten rower ułatwia życie.

W nocy z 20 na 21 kwietnia na ul. A. Fredry (byłe os. XXX-lecia) z pomieszczenia wejściowego na klatkę schodową został skradziony rower rehabilitacyjny trójkołowy osobie niepełnosprawnej. Osoba, która widziała lub wie, gdzie znajduje się rower jest proszona o pilny kontakt z komisariatem policji – takie ogłoszenie ukazało się na profilu Spotted Nowa Sól na Facebooku.
– Jakim zerem i dnem trzeba być, żeby kraść i to jeszcze takie rzeczy – napisała pani Natasza. – Brak słów do takich baranów, łapy powinny odpaść – dodała pani Aneta.

Rzeczniczka policji st. sierż. Justyna Sęczkowska apeluje do mieszkańców o pomoc. – Ktokolwiek widział jak rower był pakowany do samochodu, przewożony, wyładowywany, prosimy, aby skontaktował się z nami. Każda informacja się przyda. Niestety na razie nie mamy żadnych zgłoszeń w tej sprawie – mówi policjantka.

To, że roweru nie ma, zauważyła w sobotę rano mama chłopca Magdalena Żyłka. – Zeszłam na dół. Patrzyłam i nie wierzyłam, że roweru nie ma. To był szok. Bardzo się zdenerwowałam W pierwszej chwili człowiek nie wie co ma robić. Pobiegłam po syna i pojechaliśmy na policję – opowiada pani Magdalena. – Ktoś musiał dobrze obserwować rower i miejsce. Sąsiad znalazł klinek, mówił, że złodziej przygotował go sobie żeby włożyć pod pierwsze drzwi na klatkę. One mają sprężynę i żeby się nie zamykały, kiedy ta osoba wyciągała rower, podłożyła ten klin. Złodziej musiał też mieć czym przeciąć zapięcie od roweru. Było dosyć grube, to nie była cienka linka. Ten ktoś zabrał to zapięcie. Szukałam wokół bloku i nie znalazłam.

Właściciel roweru Paweł ma 19 lat. Rowerem jeździł do szkoły - CKZiU„Elektryk”. - Poczułem złość, kiedy zniknął mój rower - przyznaje chłopiec.

Według informacji państwa Żyłków w Nowej Soli były tylko dwa takie rowery, są inne podobne tzw. tolki, ale ten był ściągany z Belgii. – Jest charakterystyczny, ciemnoczerwony, ma białe błotniki z białymi paseczkami i nietypowy koszyk z tyłu. Z tyłu nie było lampy odblaskowej na prawym błotniku, bo się połamała – opisuje rower pani Magdalena. Zamówiony był w sklepie medycznym w Nowej Soli. Cztery lata temu był nowością. Kosztował cztery tysiące złotych. 60 proc. wartości dopłacił PFRON, resztę zapłacili rodzice chłopca.

- Wątpię żeby ktoś sprzedał ten rower w Nowej Soli, jak sprzedał, to gdzieś dalej. To jest rower tylko dla osób niepełnosprawnych. Sama próbowałam na nim jeździć, ale ciężko jest – mówi M. Żyłka.

To nie był pierwszy przypadek kradzieży pojazdu osobie niepełnosprawnej. W 2014 roku w Zielonej Górze zostało ukradzione czarne audi A6 przystosowane do jazdy dla osoby niepełnosprawnej. Na początku czerwca 2015 roku w Gorzowie ktoś ukradł samochód specjalnie kupiony do przewozu niepełnosprawnej osoby na rehabilitację. Pod koniec kwietnia 2016 roku w Barlinku skradziony został samochód przystosowany do transportu osób niepełnosprawnych. Posiadał specjalny podnośnik służący do przenoszenia wózka inwalidzkiego. Auto udało się odzyskać. Kilka dni po kradzieży do kontroli policjanci zatrzymali kierowcę samochodu z lawetą w Gorzowie. Okazało się, że przewoził skradziony samochód.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja podsumowała majówkę na polskich drogach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowasol.naszemiasto.pl Nasze Miasto