MMA Devil Międzychód. Dawne lotnisko wojskowe, bunkry z czasów II wojny światowej, bieg na 5km i 10km, do tego po drodze 15 lub 30 przeszkód typu bagna, drzewa, stawy, zasieki, liny, ściany. To w telegraficznym skrócie War Race, czyli bieg z przeszkodami rozgrywany na dawnym lotnisku wojskowym Szprotawa - Wiechlice. Impreza odbyła się w sobotę 2 września. Wzięła w niej udział międzychodzka drużyna MMA Devil. I zapisała się w historii tego biegu złotymi zgłoskami.
- Pojechaliśmy do Szprotawy 40-osobową ekipą - mówi Przemysław Knioch.
Zgodnie z regulaminem, zawodnicy mieli do wyboru dwa dystanse. Jeden to 5km, podczas którego trzeba było się uporać z 15 przeszkodami. Drugi to 10km, podczas którego trzeba było pokonać 30 przeszkód.
MMA Devil Międzychód. W najbardziej wymagającym biegu, na dystansie 10km (kategoria soldier) na trzecim i czwartym miejscu na metę wbiegli dwaj międzychodzianie - Marcin Danielczak i Damian Stachowiak. Brawo Panowie! Wymagało to nie tylko żelaznej kondycji, ale i charakteru ze stali.
Na 10km (bez zawodników z kategorii soldier) zawodnicy z Międzychodu także święcili sukcesy. Szczególnie w kategorii open... kobiet! Iga Ratajska dobiegła na metę na trzeciej pozycji. Katarzyna Pisarzewska była czwarta. Czapki z głów. To naprawdę nie był delikatny jogging.
- Oprócz tego nasza drużyna MMA Devil Międzychód zajęła pierwsze miejsce drużynowo w całych zawodach - zaciera ręce Przemysław Knioch, który zresztą sam stanął na starcie.
Pogoda na dzień (04.09.2017) | WIELKOPOLSKIE:
źródło: TVN24/x-news.pl.
Pomocnik rolnika przy zbiorach - zasady zatrudnienia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?