- Ostatnio coraz popularniejszy jest termin nail art. Jaka jest różnica między manicure a nail artem? Czym ty się zajmujesz?
- Manicure to przede wszystkim pielęgnacja paznokcia. Kiedyś chodziło się do manicurzystek, żeby usunąć skórki, skrócić paznokcie, ewentualnie pomalować na jeden kolor. Nail art stał się takim akcesorium, które każda dziewczyna w dzisiejszych czasach chce mieć. Paznokcie w tym wypadku odzwierciedlają styl kobiety.
- Jak to się zaczęło?
- Miałam około 16 lat i przyoszczędziłam trochę pieniędzy, żeby zrobić tipsy. Wtedy to bardzo dużo kosztowało. Zrobiłam je i po trzech dniach odpadły. Obserwowałam, jak ta kobieta pracuje i stwierdziłam, że zrobiłabym to znacznie lepiej. Kiedy przeprowadziłam się do Wrocławia na studia, musiałam jakoś zacząć zarabiać i wynajęłam stanowisko, na którym robiłam paznokcie. Przełom nastąpił w styczniu tego roku. Przyszła dziewczyna, która pokazała mi różne zdjęcia ściągnięte z internetu i powiedziała, że chce właśnie takie paznokcie.
- Jak się robi taką stylizację paznokci?
- Na początku trzeba przygotować klasyczny manicure. Jeżeli dziewczyna ma naturalnie długą i ładną płytkę, to nakładamy żel albo akryl, jako wzmocnienie paznokci. Można także nałożyć same lakiery hybrydowe. Wszystko utwardza się w lampie. Na końcu wszystko się zabezpiecza. Paznokcie trzymają się około czterech do pięciu tygodni.
- A jak powstają te fantazyjne wzory?
- Nie używam żadnych szablonów, wszystko maluję ręcznie. Przeszłam kursy perfekcyjnego malowania, na których uczyłam się jak trzymać pędzel, w jaki sposób ćwiczyć mięśnie trzech palców, którymi się ten pędzel trzyma.
- Często spotykam się z pojęciem stylistka paznokci. To tak, jak z ubraniami?
- Stylista, kiedy poznaje konkretną osobę, jest w stanie jej zaproponować „coś więcej”. Tak samo jak stylista ubioru. Dobieram kolory, wzory. To nie tylko wykonanie samej usługi. Patrzę, jak klientka wygląda i wiem, co pasowałoby do jej stylu.
- Kiedy oglądałam zdjęcia twoich stylizacji, okazało się, że każdy projekt jest inny. Skąd bierzesz pomysły?
- Żadna kobieta nie chce spotkać innej kobiety w takich samych butach czy sukience. Staram się więc, żeby każda moja klientka czuła się niepowtarzalnie.
- Współpracujesz też z blogerką Macademian Girl.
- Sama do niej napisałam. Widziałam, że jest świetnie wystylizowana, więc pomyślałam, że nie zaszkodzi zapytać, co ona o tym sądzi. Odzew był bardzo pozytywny.
- Twoje klientki często mówią, że chciałyby mieć paznokcie, jak ktoś znany?
- No pewnie! Przodują Rihanna i Rita Ora. Często zdarza się tak, że np. Marina lub Maffashion mają jakąś konkretną stylizację na gali lub imprezie. Przychodzą do mnie klientki ze zdjęciami i mówią, że chcą właśnie takie paznokcie. Ludzie utożsamiają się ze znanymi osobami i chcą mieć chociaż namiastkę kolorowego świata show biznesu.
Zobacz, gdzie znajdziesz nasz bezpłatny magazyn »
[Czytaj również on-line:
MM Trendy. Szczecin | Styl | Moda | Kultura. Serwis »](http://www.mmszczecin.pl/trendy)
echodnia Policyjne testy - jak przebiegają
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?