Tymczasem wyróżnieni w ten sposób jako jedyni w Polsce miejscowi lekarze i aptekarze nie kwapią się do tego, aby być królikami doświadczalnymi rządowego projektu. Mało tego, farmaceuci twierdzą, że próba wprowadzania e-recept to łamanie prawa.
Wczoraj do Leszna zjechali przedstawiciele Centrum Systemu Informacyjnego Ochrony Zdrowia, aby rozmawiać z usługodawcami na temat wdrożenia systemu e-recepty, czyli zastąpienia w przyszłości papierowej recepty dokumentem elektronicznym powiązanym z centralną bazą.
Tymczasem zgodnie z obowiązującym prawem, w Polsce można się posługiwać jedynie tradycyjną, papierową receptą, na której jest pieczątka i podpis wystawiającego ją lekarza.
W przychodniach, gabinetach i aptekach w Lesznie i powiecie leszczyńskim mają się pojawić ulotki informacyjne zawierające indywidualny identyfikator pacjenta w systemie e-recepta. Okazuje się jednak, że lekarz będzie nadal wystawiać papierową receptę, z którą pacjent uda się do apteki. Tam farmaceuta jednocześnie będzie wydawał leki na obecnych zasadach oraz rejestrował zakup leków do systemu.
I właśnie te podwójne procedury wzbudziły najwięcej emocji. - Eksperymenty na społeczeństwie powiązane z nakładaniem na aptekarzy dodatkowych obciążeń wywołują zdecydowany sprzeciw - mówił Tadeusz Bąbelek, prezes Wielkopolskiej Izby Aptekarskiej.
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?