- Nie wiem, dlaczego zrodził się w mojej głowie pomysł na mydło, po prostu chciałam takie mieć. Mąż się śmiał, że przecież można kupić, a ja chciałam mieć takie, które sama zrobię - opowiada Kamila Wojnowska. Kiedy zaczęła się na poważnie interesować tym zajęciem i robiła pierwsze mydła, szybko pomiędzy znajomymi zaczęły się rozchodzić i te mydełka i informacje o nich, aż dotarły do jednej z Lokalnych Grup Działania i urzędu marszałkowskiego. Tak zaczęły się wyjazdy na targi. Od kwietnia 2012 r. w gospodarstwie Qzko powstają mydełka z koziego mleka.
Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?