Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Janusz Jasiński o nowym sezonie Stelmetu Enei BC

Andrzej Flügel
Andrzej Flügel
Janusz Jasiński, właściciel Stelmet Enea BC: Trener Igor Jovović miał kontrakt na dwa sezonu. Taki rozwód to delikatny temat. Trzeba go mądrze przeprowadzić. Nie zawsze się udaje, ale myślę, że w tym przypadku będzie nie najgorzej. Coś nam się nie udało.
Janusz Jasiński, właściciel Stelmet Enea BC: Trener Igor Jovović miał kontrakt na dwa sezonu. Taki rozwód to delikatny temat. Trzeba go mądrze przeprowadzić. Nie zawsze się udaje, ale myślę, że w tym przypadku będzie nie najgorzej. Coś nam się nie udało.
Po zaprezentowaniu nowego trenera Chorwata Żana Tabaka, właściciel Stelmetu Enei BC Janusz Jasiński rozmawiał z zielonogórskimi dziennikarzami. Co zapowiedział na nowy sezon?

O nowym trenerze i najlepszym wyborze z możliwych
Po takiej decyzji oczywiście można dużo zyskać, ale i dużo stracić. Ona szczególnie po powikłaniach z poprzedniego sezonu wydaje się właściwa. Chcieliśmy zrobić wszystko żeby to był najlepszy wybór z możliwych. Rozmawialiście z trenerem. Myślę, że was do siebie przekonał. Nas także przekonał do siebie i to jest najważniejsze. Oczywiście było kilku innych kandydatów. Postawiliśmy na niego. Dziś trzeba wszystko wyzerować.

O poprzednim szkoleniowcu rozwodzie, a raczej separacji
Trener Igor Jovović miał kontrakt na dwa sezonu. Taki rozwód to delikatny temat. Trzeba go mądrze przeprowadzić. Nie zawsze się udaje, ale myślę, że w tym przypadku będzie nie najgorzej. Coś nam się nie udało. My zapłaciliśmy swoją cenę, trener swoją. Musieliśmy więc przeciąć coś czego nie dało się kontynuować. Można więc, posługując się terminologią małżeńską, stwierdzić, że żyjemy w separacji. Na razie jeszcze rozliczamy poprzedni sezon więc nie musimy płacić poprzedniemu szkoleniowcowi, ale chyba będzie trzeba. Nie było jednak wyjścia. Z zawodnikiem można się jeszcze trochę pomęczyć, ale z trenerem już nie
NOWY TRENER STELMETU
O nowym regulaminie i tym co nas w związku z tym czeka
Trener Tabak ma pewną wizję do której nas przekonał. Może niektórzy to bagatelizują, ale uchylenie przepisu o koniecznej obecności na parkiecie dwóch Polaków to jest rewolucja. Wielu nie zdaje sobie sprawy jakie będą tego konsekwencje. Nam zależało na tym żeby mieć trenera, który nie będzie się kierował starym przyzwyczajeniem. Widzę jak dziś podpisywane są transfery, które jakby idą starym rytmem. Tymczasem Polacy, niestety, bo byłem zwolennikiem poprzedniego systemu, nie będą decydować o sile zespołów. Musimy więc na to odpowiedzieć czy nam się to podoba czy nie.

O budowaniu zespołu na nowy sezon 2019/2020
Generalnie przyświeca nam jedna zasada według której musimy dokonać rekonstrukcji po zmianach. Druga to taka, że nie będziemy szaleć z pieniędzmi jeśli chodzi o kontrakty. Z jednej strony to nas ogranicza, ale z drugiej strony jest okazja dla zawodników. Mając zapewnione minuty w drugiej co do siły lidze w Europie jaką jest VTB mamy im coś do zaoferowania. Liczę że uda nam się zmontować zespół który będzie potrafić wygrać z mocnymi zespołami, ale będzie kosztować mniej niż wcześniej na niego wydawaliśmy. Stąd nasza decyzja o ścięciu budżetowym, co za tym idzie, nieobecności w przyszłym sezonie kilku zawodników którzy nas najmocniej obciążali.

WIĘCEJ PIENIĘDZY NA SPORT
O naszej ekstraklasie i występach lidze VTB
Trener nie dostał kategorycznego zadania sięgnięcia po złoto. Kilka drużyn zgłasza aspiracje. Oprócz tych którzy dominowali w poprzednich rozgrywkach z pewnością do walki o medale włączy się Legia, dobre pieniądze pojawiły się w Stargardzie. Liga będzie bardzo ciekawa i może się dużo dziać. Tak jak w ekstraklasie francuskiej gdzie nigdy nie wiadomo kto będzie mistrzem, bo zawsze jest kilku poważnych kandydatów. Nie da się ukryć że teraz w ekstraklasie będzie dominacja zawodników zagranicznych. Chcemy się lepiej zaprezentować w lidze VTB. I nie chodzi o to ile spotkań wygramy. Nie przekonuje mnie powtarzanie o zmęczeniu, podróżach itd. Jeżeli zespół z Rygi, Kalev czy Astana byli w stanie wygrać dużo więcej, nie mając mocniejszego budżetu i lepszych zawodników, to my też jesteśmy w stanie osiągnąć więcej. Byliśmy beniaminkiem, ale teraz nie będzie taryfy ulgowej i z pewnością będziemy chcieli grać na sto procent. Jak przegramy to trudno, ale ma być serce do walki. Stąd szukamy takich zawodników którzy zrozumieją o co nam chodzi.

O koniecznych rotacjach w naszym zespole
Trener jest pierwszym elementem. Nie chcieliśmy mu meblować pokoju. Nie spieszymy się. Nie chcemy kupować zawodników teraz, kiedy są drodzy. Ceny będą spadały więc nie ma pośpiechu. Nie mamy żadnych eliminacji na początku ani niczego do udowodnienia. Jak wiecie z Michałem Sokołowskim i Jarosławem Mokrosem zostały rozwiązana kontrakty. Nie zostanie z nami Markel Starks. Czekamy co trener powie na temat Michala Humphrey’a i Kodi Justice’a. Kto ma w zespole kontrakty nie jest tajemnicą. Oczywiście zawsze ktoś może się rozmyślić, ale chcemy w drużynie mieć Łukasza Koszarka, Przemka Zamojskiego i Filipa Matczaka. Liczymy na nich. Zobaczymy, może do naszej koncepcji będzie pasować jeszcze jakiś polski zawodnik?

ZOBACZ FILM - Sława europejskiego basketu Żak Tabak trenerem Stelmetu

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Janusz Jasiński o nowym sezonie Stelmetu Enei BC - Gazeta Lubuska

Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto