- Pierwsi na miejscu stacjonujący w marinie woprowcy - opowiada st. kpt. Sławomir Ozgowicz z nowosolskiej straży pożarnej. - My po przybyciu również zwodowaliśmy swoją łódkę i popłynęliśmy w stronę przewróconego kajaku - wyjaśnia.
Brzmi to groźnie, ale skończyło się jednak tylko na strachu. Okazało się bowiem, że młode kajakarki w wieku 14 i 15 lat o własnych siłach dostały się na brzeg. Nie przeszkadzał im nawet nurt rzeki. W bezpiecznym wydostaniu się z wody pomógł im niewątpliwie niski stan wody w Odrze, który wciąż oscyluje w granicach metra i kilkunastu centymetrów. - Tak naprawdę Odrę można przejść w poprzek - kwituje strażak. A my mamy w pamięci szeroko zakrojone ćwiczenia wszystkich służb, które odbyły się nad Odrą tuż przed wakacjami. Wówczas strażacy, który mieli udawać topiące się osoby miały z tym problem. Właśnie ze względu na niski stan wody w rzece.
- Do zdarzenia doszło podczas normalnego treningu. Koledzy pouczyli obecne tam osoby o tym, że podczas takich zajęć dozór powinni być cały czas - kwituje st. kpt. Ozgowicz.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
