Mimo, że cała sprawa posuwa się do przodu, remont i adaptacja kamienicy najprawdopodobniej ruszy dopiero w przyszłym roku. - Wciąż jest za wcześnie, by mówić o terminach czy pieniądzach, cały czas tworzony jest plan inwestycyjny - wyjaśnia dyrektor sądu, Joanna Wawrzykowska, podkreślając jednocześnie, że cały ten rok upłynie pod znakiem niezbędnej "papierologii”. - Ale kwota, przynajmniej orientacyjna, musi być znana do maja, by to zadanie można było wpisać do budżetu - wyjaśnia. Jak zdradza pani dyrektor, póki co nic nie zmieniło się, jeśli chodzi o kandydatów do przeprowadzki. Wciąż aktualne są informacje mówiące o tym, że w nowym budynku po remoncie ulokuje się wydział karny i rodzinny wraz z kuratorami.
Na koniec zapytaliśmy o słynny łącznik, czyli nadziemną konstrukcję, która miałaby połączyć obecny budynek sądu rejonowego z tym właśnie pozyskanym. Rozwiązanie takie pozwoliłoby pracownikom szybko i wygodnie przemieszczać się między wydziałami, bez potrzeby wychodzenia na ulicę. - Ta idea wydaje się racjonalna, ale w tej chwili nikt jeszcze nie pochyla się nad tym zagadnieniem - przyznaje J. Wawrzykowska. - Nie da się ukryć, że przy całym ogromnie tego przedsięwzięcia, jakim jest remont i adaptacja budynku, sprawa łącznika wydaje się być rzeczą drugorzędną - dodaje.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?