Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

27-letni pijany rowerzysta zataczał się, ale i tak próbował uciec przed policją. W końcu upadł... hacząc się o własne nogi

poscigi.pl
poscigi.pl
Do zdarzenia doszło we wtorek, 22 stycznia w środku nocy w Stypułowie. Kompletnie pijany rowerzysta chciał uciekać nowosolskiej policji. W końcu porzucił rower i podczas ucieczki... upadł.

Do zdarzenia doszło we wtorek po północy. Patrol nowosolskiej policji na drodze w Stypułowie zauważył rowerzystę. Mężczyzna ledwo utrzymywał się na rowerze. Jechał zygzakiem. Policjanci postanowili przerwać niebezpieczną dla rowerzysty jazdę. Wtedy ten zaczął nieudolnie uciekać. Policjanci pojechali za rowerzystą.

WIDEO: Napad na właściciela kantoru. Na czerwonym świetle złodziej zabrał torbę z 350 tys. zł. Po pościgu zatrzymali go policjanci

Po drodze mężczyzna porzucił rower i zaczął biec. Był jednak tak mocno pijany, że po chwili przewrócił się plącząc o własne nogi. To nie był koniec. Pijany mężczyzna podczas zatrzymania wykrzykiwał wulgaryzmy.

Ostatecznie 27-latek wydmuchał... 1,6 promila alkoholu. – Policjanci przygotowali wniosek o ukaranie rowerzysty przez sąd – mówi st. sierż. Justyna Sęczkowska, rzeczniczka nowosolskiej policji.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: 27-letni pijany rowerzysta zataczał się, ale i tak próbował uciec przed policją. W końcu upadł... hacząc się o własne nogi - Gazeta Lubuska

Wróć na nowasol.naszemiasto.pl Nasze Miasto